- Kategoria: Barwy Kresów
- Anna Małgorzata Budzińska
- Odsłony: 7212
IKONA ŚWIĘTEJ GLAFIRY -PATRONKI GRAŻYNY
Grażyna…czyż jest taka święta?
-I tak i nie. Prawda jest taka, że tę formę imienia wymyślił Adam Mickiewicz dla bohaterki swojego poematu. Musiał chyba jednak znać powiązania. Otóż nasz wieszcz stworzył polskie imię Grażyna posługując się litewskim słowem „grażi” – czyli piękna. Natomiast imię Glafira wywodzi się z greki. Przymiotnik „glaphyros” znaczy „piękny, zgrabny, elegancki” – czyli taka jest Glafira. Grażyna też. Czyż to nie zbieżność?
Podziwiamy Adama Mickiewicza i jego dzieła, pomyślałam więc dlaczegóż by nie stworzyć ikony patronki Grażyny? Mam nadzieję, że Kresowianie i ich prawosławni sąsiedzi nie obrażą się na mnie, że powiększyłam grono świętych przedstawianych na ikonach.
Grażyna obchodzi imieniny 1 kwietnia, w tym samym dniu kiedy kościół katolicki wspomina świętą Glafirę. Możemy przyjąć, że pierwowzorem Grażyny była święta Glafira i to właśnie ona jest patronką kobiet noszących to imię.
Żywot Glafiry był krótki, ale ciekawy.
Glafira z Amazji, która żyła na początku IV wieku i była służącą żony cesarza rzymskiego Licyniusza. Cechowała ją niespotykana uroda, więc cesarz namawiał ją do czynów nierządnych. Dziewczyna powiedziała o tym swojej Pani, która kochała ją jak córkę i postanowiła pomóc jej w uciecze z dworu, aby nie została zhańbiona. Glafira przebrana za mężczyznę udała się w kierunku Armenii.
Po drodze zatrzymała się w mieście Amasya, gdzie poznała biskupa Bazylego, który zaopiekował się nią. Niestety, dowiedział się o tym cesarz Licyniusz. Doprowadzony do furii, kazał Bazylego i Glafirę zakuć w kajdany i sprowadzić do siebie. Zanim cesarski rozkaz wykonano, Glafira umarła we śnie. W ten sposób
Bóg postanowił oszczędzić jej cierpienia i bólu- zabrał ją do siebie. Mówi się, że śmierć była dla niej wybawieniem przed pohańbieniem.
Niestety nie udało mi się znaleźć istniejącej już ikony świętej Głafiry- Glafyry z Amazji. Skomponowałam więc ikonę tej świętej w oparciu o wiadomości o niej.
Samą jej postać starałam się zrobić ładną i powabną. W ręku trzyma krzyż- znak, że była bogobojną dziewczyną, oraz lilię- znak niewinności.
Ubrałam ją w szaty koloru białego i brązowego. W ikonach kolory mają swoją wymowę symboliczną: biel – znak czystości, świętości, prostoty i radości, brąz – odnoszony do wszystkiego co ziemskie i przemijające, symbolizuje pokorę i ubóstwo.
/ Amasya w Turcji
Natomiast tłem ikony jest widok na pontyjskie miasto Amasya, które obecnie leży w Turcji. To tam właśnie zatrzymała się i schroniła Glafira
Przepiękna Amasya jest położona w wąskiej dolinie rzeki Yesilırmak, a z obu stron ograniczają ją strzeliste szczyty Gór Pontyjskich. W latach 333 - 63 p.n.e. stała się stolicą Królestwa Pontu. Pamiątką po tych czasach są górujące nad miastem grobowce królów pontyjskich wykute w skałach. Teraz są one najsłynniejszą atrakcją miasta. Nad grobowcami położona jest cytadela nazywana również zamkiem Harsena. Zamek był niszczony i odbudowywany wielokrotnie.
Mam nadzieję, że moi kresowi miłośnicy ikon nie będą mi mieli za złe, że do ich panteonu świętych dołączyłam Glafirę.
Myślę też, że w wakacyjnych wędrówkach warto zahaczyć o Amasyę w Turcji. Zwłaszcza kobiety o imieniu Grażyna mogłyby zobaczyć to ciekawe miejsce.
A jeśli chodzi o „ ojca chrzestnego” Grażyny, naszego wieszcza, to polecam wspaniałą książkę- album Agnieszki Zielińskiej pt. „Podróże literackie- Mickiewicz”. Autorka zaprasza na wędrówkę śladami Adama Mickiewicza w miejsca, w których żył i które odcisnęły swe piętno na jego twórczości. Zobaczymy unikatowe zdjęcia i intrygujące komentarze.