- Kategoria: Historia
- Władysław Filar
- Odsłony: 1673
Walki 27WDP AK w rejonie Szacka i Mielnik
Wyjście z okrążenia oddziałów 27 WDP AK i ich przejście do lasów szackich nie było tajemnicą dla Niemców. Dywizja znalazła się na bezpośrednim zapleczu frontu między pierwszą linią obrony niemieckiej przebiegającą od Wyżwy Nowej, wzdłuż rz. Wyżewka do Ratna i dalej wzdłuż Prypeci, a drugą linią biegnącą od Szacka przez miejscowości: Piszcza, Ołtusz do Małoryty. Obecność dużej jednostki partyzanckiej w tym rejonie, liczącej prawie 4000 ludzi, nie była wygodna dla Niemców. Od pierwszych dni maja aktywnie działało lotnictwo rozpoznawcze, które patrolowało lasy szackie. Zaobserwowano również ożywioną działalność patroli niemieckich i węgierskich, które wychodząc z Szacka, Zabłocia i Huty Ratneńskiej, penetrowały teren w dzień, zbliżając się do lasów szackich.
Polskie patrole wysyłane w teren po żywność miały częste potyczki z patrolami nieprzyjaciela. Wszystko wskazywało na to, iż Niemcy mogą w najbliższym czasie podjąć szerszą akcję przeciwko oddziałom dywizji w lasach szackich.
3 maja 1944 r. do rejonu rozmieszczenia dywizji przybyło zgrupowanie partyzantki sowieckiej płk. Iwanowa liczące pięć szwadronów kawalerii. Z informacji płk. Iwanowa wynikało, że na szlakach komunikacyjnych i wokół lasów szackich gromadzą się oddziały węgierskie, oddziały pacyfikacyjne kałmuków w służbie niemieckiej, oddziały frontowe Wehrmachtu, przy czym wśród tych ostatnich znajdują się oddziały specjalne przygotowane do działań w terenie bagnistym. Potwierdzało to przypuszczenia dowództwa dywizji o możliwości podjęcia przez Niemców akcji przeciwko oddziałom partyzanckim. 5 maja 1944 r. o świcie placówka wystawiona z 1 kompanii III/50 pp na skrzyżowaniu dróg Mielniki - Huta i futory Choromy - Mielniki została zaatakowana przez oddział węgierski z kierunku Mielnik. Pod naporem liczniejszego przeciwnika, placówka ostrzeliwując się wycofała się w głąb lasu. Na pomoc cofającej się placówce pośpieszyła reszta 1 kompanii, która śmiałym natarciem powstrzymała Węgrów i wyparła ich na rozległą polanę. Do walki włączyła się 2 kompania III/50 pp, zaskakując zmasowanym ogniem oddział węgierski. Zdecydowany atak na pozycje Węgrów doprowadził do całkowitego rozbicia i rozproszenia przeciwnika. Zdobyto 2 ckm, kilka rkm, moździerz 50 mm, kbk, amunicję do broni węgierskiej. Na tym jednak walka nie zakończyła się. Po około 20 minutowym spokoju nowy oddział wojsk węgierskich, wsparty 5 czołgami niemieckimi, wdarł się w ugrupowanie III/50 pp. żołnierze, biorący udział w poprzednim boju, zaskoczeni i rozproszeni po zaroślach, wycofali się na bagna w kierunku północno - wschodnim. Przeciwnik bez przeszkód posuwał się w głąb lasu i niespodziewanie wyszedł na obozowisko I/43 pp. Pod gęstym ogniem broni strzeleckiej i czołgów batalion zajął stanowiska obronne wzdłuż torowiska kolejki wąskotorowej. Na prawo od drogi wiodącej z Mielnik zajęła stanowiska kompania z dawnego II/50 pp „Jastrzębia” (podporządkowana czasowo „Kordowi”), na lewo od niej - 1 kompania I/43 pp. W zaciętej walce uszkodzono i unieruchomiono jeden z atakujących czołgów. Pod naporem piechoty węgierskiej, wspieranej pozostałymi czterema czołgami, batalion wycofał się w stronę ściany lasu, na wschód od kolejki wąskotorowej.
Przeciwnik zrezygnował z dalszego natarcia, nie poszedł dalej za polskim batalionem. Pod wieczór oddziały węgierskie i niemieckie wycofały się do Mielnik i Szacka. Straty przeciwnika wyniosły: 72 zabitych i 18 wziętych do niewoli. Straty własne - 10 zabitych i 8 rannych.62 Następnego dnia, tj 6 maja dokonano przegrupowania oddziałów dywizji w głąb lasów szackich. Dowództwo dywizji z I/45 pp, kompanią saperów i kompanią łączności przeszło na cypel lasu w północno - zachodniej części Uroczyska Zachatyn (na wysokości 3 km na wschód od miejscowości Szumy i Podszumy). I/23 pp i II/24 pp ze zgrupowania „Osnowa” zajęły rejon na wschód od dowództwa dywizji na Uroczysku Mieszczaków - Bród (4 km na zachód od miejscowości Turkowo). Bataliony zgrupowania „Gromada”: I/50 pp, III/50 pp, I/43 pp i II/43 pp rozmieściły się w obszarze leśnym na wschód od Uroczyska Zawaliny i na południe od Uroczyska Tarabowiszcze. Zgrupowanie płk. Iwanowa zasadnicze swoje siły rozmieściło na Uroczysku Zawaliny ubezpieczając się od południa, a jeden szwadron zajął stanowiska w pobliżu dowództwa dywizji. Zgrupowanie partyzantki sowieckiej „Bujnowa” obsadziło rejon chutoru Otdalejki z kierunkiem obrony na Uroczysko Długi Las, leśniczówkę Hutę i Zaświaty. Rejon, do którego przegrupowały się oddziały dywizji, był dogodny do obrony. Na północy rozległe Błoto Horodziatyna zabezpieczało od niespodziewanego ataku przeciwnika z tego kierunku. Od strony Huty Ratneńskiej ubezpieczało zgrupowanie „Osnowa”. Między zgrupowaniem „Osnowa” a zgrupowaniem Bujnowa” rozciągało się Błoto Zachwoinowo, trudne do przebycia w okresie roztopów wiosennych. Kierunek południowy zamykało zgrupowanie płk. Iwanowa oraz II/43 pp. Na zachód od rejonu rozmieszczenia dywizji rozciągał się teren bagnisty oraz kanał biegnący od jeziora Lucemierz do Błot Horodziatyna. Jedyny możliwy do przebycia kierunek wzdłuż drogi prowadzącej z Mielnik przez Choromy do Huty Ratneńskiej, zamykał I/50 pp 5.