- Kategoria: Aktualności
- Redakcja za FB
- Odsłony: 245
Jerzy Andrzejewski na wolności!
Wczoraj (8 lutego) powitaliśmy Jerzy Andrzejewskiwgo na wolności. Jurek był więźniem politycznym, który przesiedział 3 miesiące w zakładzie karnym w Białej Podlaskiej za krytykę pomocy dla Ukrainy w mediach społecznościowych.
Jerzy Andrzejewski: Jeszcze raz dziękuję za wspieranie mnie i wspaniałe przywitanie na wolności. Dziękuję Iwonce ,mojemu synkowi Kubusiowi,wspólnikowi Grzegorzowi, doktorowi Leszek Sykulski oraz Piotrowi Piotr Panasiuk i wszystkim koleżankom i kolegom z Bezpiecznej Polski i PRA oraz wszystkim Patriotom. Dziękuję Watachom Głosu Obywatelskiego za przybycie na dzień zakończenia kary. Naprawdę długo musiałbym wyliczać kto mi pomagał i mnie wspierał.
Dlatego dzięki osrodkiowi miłosci a tak naprawdę nienawiści oraz sędziom myślącym zgodnie z narracją pisowskiego ucisku doszło do mojego aresztowania Dzięki wam zrozumiałem jak duża siła drzemie w Narodzie Polskim i kto jest tak naprawdę moim przyjacielem. Dzięki wam wiem co mam robić dalej. Czekam na prawdziwych więźniów polityków w więzieniach nie mylić z więźniami politycznymi bo obrażacie Mnie.
Pozdrawiam Kochani i zapraszam na mój blog Naga Prawda w którym szczegółowo opowiem moje ostanie 3 miesiące. Polecam dla 18+.