Logo

Po śladach na Wołyń

Na niżej prezentowaną książkę zwrócił moją uwagę Piotr Zychowicz.  W „Uważam RZe „ napisał: „ Polakom Wołyń z lat II wojny światowej kojarzy się głównie z ludobójstwem naszych rodaków dokonanym przez ukraińskich nacjonalistów. W cieniu tej mrożącej krew w żyłach zbrodni miała jednak miejsce inna, nie mniej straszna masakra. Eksterminacja wołyńskich Żydów przez Niemców i wspierające ich ukraińskie formacje pomocnicze. Jeden z epizodów tej zbrodni jest przedmiotem opowieści zawartej w książce „Niebiosa są puste”. Jej autor, Avrom Bendavid-Val, to amerykański Żyd, który przyszedł na świat już za oceanem. Jego ojciec pochodził jednak z wołyńskiej miejscowości Zofiówka (Trochenbrod). Jeszcze przed wojną wyjechał do Ameryki, co uratowało mu życie. Kilkadziesiąt lat później, zafascynowany rodzinnymi opowieściami, Bendavid-Val pojechał na Ukrainę, aby poznać swoje korzenie.” Sądzę, że warto zapoznać się z tą pozycją.

Od wydawcy:  Kiedyś było to tętniące życiem miejsce. Mieszkali tu Polacy, Żydzi i Ukraińcy. Była siedmioklasowa szkoła powszechna i kościół. Po pacyfikacji miasta przez ukraińską policję została tylko trawa i zgliszcza. Zofiówka, pierwowzór filmowej Anatewki ze „Skrzypka na dachu”, latem 1942 roku zamordowano tu 5000 ludzi, a ich domy zrównano z ziemią. 30 sierpnia 1943 zgliszcza Zofiówki stały się miejscem wypadowym band UPA przed największym atakiem w sile 10 tys. banderowców na Przebraże.

Avrom Bendavid-Val, odwiedziwszy nieistniejącą Zofiówkę, miejsce, gdzie urodził się i dorastał jego ojciec, poruszony tym, co zobaczył, poświęcił dwanaście lat na poszukiwania, w których wyniku powstała ta książka.

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.