Cudowne, bezimienne Matki
Wszystko dla Polski i Jej wielkości – pisał w 1928 r. gen. brygady dr Roman Górecki o inicjatywie zrzeszenia 21 czynnych organizacji byłych wojskowych w Federację Polskich Związków Obrońców Ojczyzny, dla upamiętnienia dziesięciolecia odzyskania Niepodległości. Krew, przelana na polach walk, tortury dziadów i ojców naszych w kazamatach i na Sybirze, martyrologja wszystkich legjonów i formacyj polskich, tragedje Lwowa, Wilna, Poznańskiego, Pomorza, Śląska - oto cement, który spoić musi wszystkie związki nasze - wszystkie bez wyjątku.
My, żołnierze, wiemy najlepiej, że częstokroć trudniej jest pozycję utrzymać, aniżeli ją zdobyć. Dlatego największą naszą troską było i jest utrwalenie Niepodległości, w nienaruszalnych granicach tak krwawo zdobytych, Niepodległości, na którą czyhali i czyhają odwieczni wrogowie Polski, wrogowie z zewnątrz i wrogowie z wewnątrz. Złowrogim wrogiem wewnętrznym było rozbicie społeczeństwa na liczne, zwalczające się wzajemnie partje i obozy.