- Aleksander Szumański
- Kategoria: Publikacjie
- Odsłony: 166
III Ogólnopolski Festiwal Piosenki Lwowskiej I „Bałaku Lwowskiego” ze szmoncesem w tle
Z archiwum:
W dniu 1 marca 2009 roku miałem zaszczyt po raz następny, ale pierwszy w tym roku, potwierdzić, iż Leopolis semper fidelis, a że we Lwowie muzy śpiewały zawsze, każdy wie. Sala teatralna Teatru Kościelnego im. św. Jadwigi w Krakowie na długo przed rozpoczęciem koncertu zapełniła się po brzegi, a ci którzy nie przyszli zapewne będą żałować, bo ominęło ich piękno w pięknie.
Oczywiście był w piosence lwowskiej bałak, bo jakże by inaczej, ale publiczość zadziwił szmonces, po raz pierwszy zaprezentowany na festiwalu przez Wojciecha Habelę w skeczu - monologu „Rubinstein”. „Iść już zapowiedzieć? Dlaczego nie?” Wprawdzie moja znakomita Mama, zawsze mówiła, że brzydką żydowską przywarą jest odpowiadać pytaniem na pytanie, ale ja idę szanowną Mamę uspokoić, że to ja sobie zadałem pytanie, odpowiedź więc należy do kogo? Do mnie? Więc co za pytanie? Z tego „Rubinsteina” wybrnąłem więc lepiej niż Aprikozenkranc i Untenbaum razem wzięci.