Logo

Zasmyccy „Jastrzębiacy”

Uważnie oglądający film „Wołyń” Wojtka Smarzowskiego na pewno pamiętają scenę, w której jedni Polacy przekazują informacje o zbliżającym się frontalnym ataku OUN-UPA i ostrzegają, drudzy zaś lekceważą ten sygnał nie dopuszczając myśli żeby oto sąsiad napadał na sąsiada dlatego tylko że ten drugi jest Polakiem. Wielu z nich nie dopuszczała takiej myśli zwłaszcza, że całkiem normalnym było zjawisko mieszania się poprzez zawieranie związków małżeńskich Polek z Ukraińcami i odwrotnie.
Leon Karłowicz w swojej książce „Jastrzębiacy” przywołuje właśnie te fakty pisząc o atmosferze niepewności i wyczekiwania z jakimi od początku wiosny roku 1943 zetknęli się mieszkańcy nie tylko powiatu kowelskiego  ale już całego Wołynia. Intensywność początkowo pojedynczych ataków UPA na polskie gospodarstwa wzrastała od początku roku co powodowało powstawanie mniej/bardziej przygotowanych do działania samoobron.  
O nadchodzącym ze strony UPA zagrożeniu informowały też coraz częściej kolportowanie polskie  ulotki które dotarły również do najbardziej polskiej wsi powiatu kowelskiego jakim były Zasmyki i tam równie prężnie kolportowano je po okolicznych wioskach.
Karłowicz w swojej książce pisze:

W dniu 10 lipca 1943 roku Kilkunastoosobowa grupa młodzieży z Radowicz pod dowództwem ppor. Henruka Nadratowskiego - „Znicza” vel Wilkonia -wyruszyła otwarcie z bronią na ramieniu do Zasmyk, przechodząc w biały dzień przez duże ukraińskie wsie -Tahaczyn i Piórkowicze. Był to początek -jak pisze dalej Karłowicz- późniejszego oddziału „Jastrzębia”, a zarazem zaczątek 27 Wołyńskiej Dywizji AK, o czym zresztą wtedy nikt jeszcze nie myślał. 1
Pragnę zwrócić uwagę na to, że Karłowicz pisze to właśnie o młodzieży której patriotyczne wychowanie i obowiązek obrony przed agresorem powinno stanowić przykład dla powojennego pokolenia Polaków.
Młodzież ta trafiła na podatny grunt ponieważ Zasmyki były doskonale zorganizowaną wsią z kościołem, nową szkolą w której działały liczne organizacje jak „Związek Rezerwistów”, „Strzelec”, „Orlęta”, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej i Żeńskiej jak również dobrze prosperujące Kółko Rolnicze oraz  Teatr Amatorski.
To wszystko sprawiło, że o Zasmykach mówiono jako o RZECZPOSPOLITEJ ZASMYCKIEJ a bardziej szczegółowo opisuje to Bogusław Szarwiło na stronie poświęconej 27 WDP AK.2
Młodzież zasmycka trafiła więc na podatny grunt z którego wyraźnie widać, że czerpała garściami a i dobrze znała historię o „Polskich Orlętach” których Stowarzyszenie działała w zasmyckiej szkole.
W wygooglowanym podręczniku do historii dla liceum/techników znalazłem dział „Polska droga do wolności” która wyłożona jest  na ?!?!? ...zaledwie 6 (słownie sześciu) stronach a przeglądam to dzisiaj kiedy nadal znajdujemy się w roku 100. Lecia uzyskania przez Polskę niepodległości.
Ciekawi mnie zatem, czym się kierowało MEN zatwierdzając podręcznik w którym droga do niepodległości to sześć stron. Mam uzasadnione wątpliwości,  czy na sześciu stronach podręcznikowych da się wpisać tylko ważniejsze wydarzenia, ważniejsze nazwiska oraz ważniejsze akty prawne i dokumenty minionego stulecia że o poglądowych  mapach i fotografiach nie wspomnę.
Jan Zamoyski (1542–1605) – polski polityk, mąż stanu, kanclerz wielki koronny i hetman wielki koronny, doradca Zygmunta Augusta i Stefana Batorego pisał:
Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie

Ktoś w tych ciężkich dla Wołynia czasach musiał wziąć na siebie obowiązek wychowywania wg. maksymy Zamojskiego, bo już w sześć miesięcy od zbrojnego przemarszu młodzieży przez wrogo nastawione do Polaków wsie ukraińskie powstała 27 Wołyńska Dywizji Piechoty AK której „rdzeń” stanowili Jastrzębie z Zasmyk.
Ta młodzież na pewno musiała mieć głęboko w sercach bohaterstwo swoich o pokolenie starszych wówczas rówieśników jakim niewątpliwie byli Lwowskie i Przemyskie Orlęta.
Czy dzisiejszą młodzież stać na podobny zryw....?
Z cała pewnością tak bo przecież mamy to w genach, genach mocno ukorzenionych w II RP a więc w Polsce Kresowej która  pokazała światu że jednak można walczyć i -choć nie pełną- uzyskać niepodległość.
Wszystko jednak zależy od obecnej władzy -w tym MEN- która powinna zdecydować czy ma iść kursem Polskiej Racji Stanu, czy kursem niedopuszczalnym bo skandalicznie uległościowym  wobec pozorujących przyjaźń pseudokoalicjantów.


-------
1. Leon Karłowicz - „Jastrzębiacy” str. 9
2. Rzeczpospolita Zasmycka - czyli jak powstał Zasmycki Ośrodek Samoobrony Polskiej na Wołyniu - 27wdpak.btx.pl

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.