Logo

”Wasyl Wyszywany„. Bohater tragikomedii

Wilhelm z Habsburgów, a z wyboru Ukrainiec, biseksualny playboy i hulaka, który nie oparł się nazizmowi, lecz i aliancki agent, który umarł ostatecznie w stalinowskim więzieniu - to bohater książki "Czerwony Książę" prof. Timothy'ego Snydera, która 29 lipca trafiła na księgarskie półki.

 Od wydawcy dowiadujemy o zawartości książki: : Potomek Habsburgów, od dzieciństwa przygotowywany do objęcia polskiego tronu. Z wyboru Ukrainiec, nazywany przez ukochany lud „Wasylem Wyszywanym”. Biseksualny playboy i hulaka, który nie oparł się urokowi nazizmu. Wreszcie aliancki agent, który ostatecznie umiera w stalinowskim więzieniu.
Książka o niezwykłych losach Wilhelma von Habsburga (1895–1948) to historia niespełnionego człowieka i polityczny romans balansujący na krawędzi tragikomedii. Autor znakomicie uchwycił zmierzch epoki wielkich dynastii i odmalował obraz Europy zatracającej się w barbarzyństwie XX wieku.

Timothy Snyder – wielokrotnie nagradzany historyk z Uniwersytetu w Yale – nie tylko przypomina światu zapomnianą postać Wilhelma von Habsburga, lecz także poszukuje w jego historii analogii do współczesnych problemów, w tym do roli Unii Europejskiej i wciąż żywego nacjonalizmu.

Natomiast sam autor pisze we wstępie książki, która w oryginale ukazała się w 2008 r : "Wilhelm von Habsburg, Czerwony Książę, nosił mundur austriackiego oficera, insygnia habsburskiego arcyksięcia, zwykły garnitur paryskiego wygnańca, łańcuch Orderu Złotego Runa i, od czasu do czasu, sukienkę. Potrafił się posługiwać szablą, pistoletem, sterem i kijem golfowym; obcował z kobietami z konieczności i z mężczyznami dla przyjemności".

Imperium habsburskie - najdumniejsze i najstarsze cesarstwo Europy, podczas I wojny światowej zostało zagrożone w swoim istnieniu. Właśnie wtedy narodził się pomysł, w głowie Stefana von Habsburga na "królewski nacjonalizm". Stefan uważał, że  nacjonalizm jest nieuchronny, ale zniszczenie imperiów - nie. To dlatego celem polityki habsburskiej było zbudowanie narodu ukraińskiego. Wilhelm Habsburg nauczył się jego języka, a podczas pierwszej wojny światowej dowodził m.in. Legionem Ukraińskich Strzelców Siczowych, który wraz z innymi oddziałami miał stać się zalążkiem przyszłej armii Ukrainy. Starał się krzewić wśród chłopów świadomość narodową i pomagał biednym utrzymać ziemię odebraną bogatym. W ten sposób stał się w kraju legendą - Habsburgiem, który mówił po ukraińsku, arcyksięciem, który kochał prosty lud, Czerwonym Księciem" i który pod mundurem austriackiej armii nosił białą koszulę z ukraińskimi haftami.

/ Wilhelm Franciszek Habsburg-Lotaryński, zwany Wasylem Wyszywanym, był pretendentem do tronu Ukrainy, wspieranym m.in. przez emigracyjny ruch Ukraińskiego Wolnego Kozactwa. Został za to wydziedziczony przez ojca. Podczas II wojny sympatyzował z nazistami. W 1947 r. aresztowany przez GRU, wywieziony do ZSRR i skazany jako „angielski agent” na 25 lat więzienia. Zmarł na gruźlicę w łukianiwskim więzieniu w Kijowie. Fot. Wikimedia Commons/ http://spilka.webua.org/library/habsburg.html, Domena publiczna

W końcu ukraińskie zauroczenie prowadzi go do flirtu z nazizmem: III Rzeszę postrzega – jak wielu ukraińskich emigrantów – jako jedynego sojusznika w marzeniach o niepodległości. Z czasem jednak dostrzega, że Hitler traktuje Ukraińców jako podludzi, a ich ziemię jako źródło żywności dla Rzeszy. Nawiązuje więc kontakt z alianckim wywiadem: jego wiedeński apartament staje się ośrodkiem antynazistowskiego szpiegostwa, a ukraińscy przyjaciele – współpracownikami. Kontakty te utrzymuje też po zakończeniu wojny: alianci w zamian za informacje o ZSRR, obiecują zrzucać nad terytorium Ukrainy materiały propagandowe i pomagać antykomunistycznej partyzantce. Sowieci reagują bezwzględnie: 26 sierpnia 1947 r. w biały dzień porywają księcia z ulicy w Wiedniu i wywożą – najpierw,  do Lwowa, a potem do Kijowa. W maju 1948 r. zostaje skazany na 25 lat więzienia za dążenie do objęcia ukraińskiego tronu oraz o współpracę z brytyjskim i francuskim wywiadem podczas II wojny światowej (bo i to uznano za wrogie ZSRR) oraz po jej zakończeniu. Umiera w więzieniu ledwie 6 dni po orzeczeniu wyroku – podobno na gruźlicę. Na dodatek rodzinna Austria w 1952 r. stwierdza, że… Wilhelm von Habsburga nie był nigdy jej obywatelem.

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.