- Eugeniusz Szewczuk
- Kategoria: Historia
- Odsłony: 1607
Moje Kresy – Bogumiła Tymorek. Cz.4, ostatnia
/ Czepielowice, ślub najstarszej córki Bogumiły - Walentyny
Wraz z wejściem na Wołyń oddziałów niemieckich w 1941 roku, antypolskie zachowania i zbrodnicze akty stały się domeną ukraińskich nacjonalistów, czego wyrazem były od początku 1943 roku zabójstwa pojedynczych osób, niekiedy całych rodzin, rewizje i szykany. Jako kobieta nie jestem w stanie dzisiaj powiedzieć, czy konspiracja wojskowa w tym aktyw Armii Krajowej spodziewał się takiego obrotu sprawy ze strony ukraińskiej.
Stwierdzić jednak należy masowe mordy w pierwszym kwartale 1943 roku były dla wszystkich całkowitym zaskoczeniem. Nie będąc przygotowanym na taki rozwój wypadków, obrony ludności polskiej podjęli się ludzie, którzy spontanicznie pod wpływem zagrożenia napadami Ukraińców zaczęli samorzutnie tworzyć oddziały samoobrony. Ludzie nie będąc przygotowani psychicznie do przeciwstawienia się ukraińskim bandom początkowo byli bezradni, jednakże w wyniku zbrodni dokonywanych w najbliższej okolicy, wyciągali wnioski i nabierali tym sam doświadczenia.