Logo

Kalendarium ludobójstwa - GRUDZIEŃ 1946 oraz W ROKU 1946

   W nocy z 1 na 2 grudnia:  

We wsi Wołkowyja pow. Lesko UPA zamordowała 15 Polaków, w większości kobiety i dzieci.

   3 grudnia:  

We wsi Bezmiechowa Górna pow. Lesko UPA zamordowała 3 Polaków: Edwarda Horniatkiewicza, milicjanta, jego narzeczoną Eugenię Derewecką, ur. w 1921 r., oraz Jurka Dereweckiego.

   4 grudnia: 

We wsi Makowsko pow. Jarosław UPA uprowadziła i zamordowała 1 Polaka, sołtysa. 

We wsi Tuszków pow. Hrubieszów: „04.12.1946 r. został zam. Sznajder Jan, któremu zrabowano 2 wieprze.” (Prof. dr hab. Leszek S. Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.; Seria – tom 8).

   7 grudnia: 

We wsi Budomierz pow. Jaworów UPA zamordowała 2 żołnierzy 34 Komendy WOP w Lubaczowie szer. Mieczysława Orłowskiego s. Szymona lat 23 i plut. Pawła Tatarczuka lat 21. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Cetynia Hołodowska pow. Lubaczów 7 grudnia 1946 r. zamordowali szer. WP Mieczysława Nikowskiego. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Tyrawa Wołoska pow. Sanok zamordowany został przez UPA Józef Zadarko, lat 32.

We wsi Werchrata, na osiedlu Łużki  pow. Lubaczów UPA zamordowała 7 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę, ojca z 3 dzieci: córką lat 15 oraz synami lat 14 i 17.

   13 grudnia:  

We wsi Zapałów pow. Jarosław zamordowany został przez Ukraińców 24-letni Tadeusz Rusinko.

   W połowie grudnia:  

We wsi Huta Brzuska pow. Przemyśl UPA obrabowała i spaliła wieś oraz zamordowała 21 Polaków a 10 poraniła.

   16 grudnia:

We wsi Laszki pow. Jarosław na terenie osiedla Sieniawka został zamordowany przez UPA plut. Jan Kordylak, komendant MO w Laszkach.

   18 grudnia:  

We wsi Komalówka pow. Stryj Ukraińcy zamordowali 2 Polaków. 

   19 grudnia:  

We wsi Chotyniec pow. Jarosław banderowcy zamordowali W. Łuszczyszyna, s. Jana, ur. 21 stycznia 1925 r., wraz z małym synkiem. (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s.132).

W mieście Jarosław woj. rzeszowskie znajduje się grób żołnierza WP Zenona Krasowskiego ur 1926 r.,  który zginął w walce z UPA 19 grudnia 1946 roku  (http://w.kki.com.pl/pioinf/przemysl/zabytki/narodowej/ofiary1.html)

   22 grudnia:  

W mieście Jarosław woj. rzeszowskie znajduje się grób żołnierza WP Mariana Michalskiego ur. 1925, który zginął w walce z UPA 22 grudnia 1946 roku   (http://w.kki.com.pl/pioinf/przemysl/zabytki/narodowej/ofiary1.html)  

We wsi Młodowice pow. Przemyśl w zasadzce UPA zamordowała Polaka, podporucznika, dowódcę strażnicy WOP. „22 grudnia w Młodowicach o godz. 19.00 na powracających z Przemyśla 5 żołnierzy WOP (dowódca ppor. Roman Babij, st. strz. Trepiłowski, plut. Kozieronek, strz. Krawcyj i jeden młodociany strz. Jan Zwolinek), z jednego z domów otworzono ogień z karabinu maszynowego, zabijając dowódcę. Jednocześnie wystrzelono czerwoną rakietę nad cerkwią. Pozostali żołnierze wycofali się.  W dniu następnym znaleziono zwłoki ppor. R. Babija. Zabitego oficera banderowcy rozebrali do bielizny. Wg innych źródeł do wspomnianego napadu doszło w dniu 23 grudnia”. (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 246).

   23 grudnia:  

We wsi Żmijowiska pow. Lubaczów UPA w pobliskim lesie zamordowała 13 Polaków: szewca z Dobromyśla i 7 członków rodziny, oraz 5 osób z Lipowca, w tym kobiety lat 19, 26 i 46. Oraz: We wsi Żmijowiska pow. Jaworów 23 grudnia 1946 zamordowała Dymitra Szczebla lat 35; także: we wsi Wólka Żmijowska 21 lub 23 grudnia 1946 r. zamordowała Ukraińca Dymitra Szczebla. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

   26 grudnia: 

We wsi Basznia Dolna pow. Lubaczów UPA zamordowała milicjanta Michała Kowalskiego lat 22. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Pomorzany pow. Zborów zamordowany został Jan Niesłuchowski lat 80 oraz NN Ukrainka, lat około 70. 

W mieście Przemyśl na cmentarzu wojskowym ma grób żołnierz WP Urbaniak Władysław ur. 1924 , który zginął 26 XII 1946 w Przemyślu. (http://w.kki.com.pl/pioinf/przemysl/zabytki/narodowej/ofiary1.html ). Urbaniak Władysław s. Wojciecha, kpr. sanitariusz instruktor. Ranny na patrolu 25.12.46, zmarł w szpitalu w Przemyślu 26.12.46. Cmentarz katolicki przy ul. Słowackiego w Przemyślu. 

   27 lub 28 grudnia:

We wsi Rybotycze pow. Przemyśl: „27 lub 28 grudnia 1946 r. w Rybotyczach 3 banderowców, ubranych w białe peleryny i mundury WP, uprowadziło Michała Drabika. Porwany był z pochodzenia Ukraińcem, ożenionym z Polką i uważającym się za Polaka. Wg innych źródeł M. Drabika uprowadzono i zamordowano 31 grudnia.” (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 247 – 248).

   28 grudnia

We wsi Kupiatycze pow. Przemyśl: 4 osoby ubrane w polskie mundury, rozmawiające po polsku i ukraińsku, naszły dom Karola Kocura. Poproszono gospodarza, aby wskazał im drogę do Niżankowic. Następnego dnia znaleziono jego zwłoki obok kupiatyckiego folwarku.” (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 187).

W Przemyślu w szpitalu zmarł kpr. Wojnałowicz Kazimierz s. Grzegorza, ur. 7.10.1926 w. Opałanówka woj. Żytomierz, raniony w walce z banderowcami 28.12.1946.

   30 grudnia;

W mieście Przemyśl: „30 grudnia w szpitalu w Przemyślu zmarł od ran odniesionych w walce z banderowcami strz. Franciszek Berda, żołnierz ze strażnicy nr 160 w Stanisławczyku. F. Berda został ranny 28 grudnia ok. godz. 20.00 w Łuczycach, w trakcie akcji przeciwko banderowcom.” (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 187).

   31 grudnia: 

We wsi Dzików Nowy pow. Lubaczów upowcy uprowadzili i zamordowali 2 Polaków.

We wsi Piątkowa koło Żahotyna pow. Dobromil uprowadzili 4 Polaków: 2 kobiety w tym jedną (27-letnią Julię Surowiec)  z 2 małych dzieci, którzy zaginęli bez wieści. Zapewne ich los znał miejscowy proboszcz parafii greckokatolickiej, ks. Jurij Sawczuk, który był kapelanem sotni „Burłaki”.

We wsi Tarnawka koło Żahotyna pow. Dobromil uprowadzili Władysława Korezmowskiego, który zaginął. 

   W grudniu: 

We wsi Budzyń pow. Jarosław banderowcy zamordowali Jana Stupnia i żywcem spalili Michała Guzda z żoną.  (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s.133).

We wsi Chałupki Chotynieckie pow. Jarosław banderowcy zamordowali Józefa Warchoła. (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s.133).

We wsi Duszatyń pow. Sanok (Bieszczady) pod koniec 1946 roku zamordowali 2 Polaków.

We wsi Huta Brzuska pow. Dobromil dokonali napadu na polskie gospodarstwa. Świadek, Jan Koterbicki, mający wówczas niespełna 13 lat, wspomina: „W 1945 roku rozpoczęły się napady banderowców na polskie zagrody, taka nazwa morderców pozostała do dziś w mojej pamięci. Napadów dokonywano późnym wieczorem lub w nocy. Kto nie zdążył opuścić domu był okaleczany lub mordowany. Napastnicy rabowali bydło, konie, świnie, odzież i wszystko to co miało jakąś wartość. W miarę upływu czasu tych napadów było coraz więcej i odbywały się coraz częściej. Do dziś pamiętam noce przesiedziane, lub nieprzespane w ciągłym strachu o życie w kryjówkach, w wykopanych i zamaskowanych w ziemi dołach. Najgorsze były pory jesienno-wiosenne i deszczowe. Wtedy siedziało się w błocie i wodzie. Ta gehenna trwała do grudnia 1946 roku. Wówczas banderowcy dokonali ostatniego napadu na nasza wieś, którą całą spalili. Kto nie zdążył uciec tego zabili lub ranili. Do dzisiaj pamiętam ucieczkę mieszkańców ze spalonej wsi, nieraz w bieliźnie i boso. Nie mogłem wtedy iść, bo marzły mi nogi, byłem boso, nie zdążyłem nałożyć buty na nogi. Szliśmy z Huty Brzuskiej przez jakieś spalone wsie w kierunku Sanu i miejscowości Babice. Stamtąd ktoś przewiózł nas łódką na drugą stronę Sanu do wsi Babice. /.../ Te wszystkie przeżycia, stały się przyczyną różnych moich chorób, których leczenie trwało aż do 1953 roku. Pozostałem jednak kaleką i dziś jestem na rencie inwalidzkiej”  (Jan Koterbicki; w: Siekierka..., s. 149 – 150; lwowskie).

We wsi Łukowe pow. Lesko w zasadzce UPA  zginął 7-osobowy patrol żołnierzy WP.

   Zimą 1946 roku: 

We wsi Nakwasza pow. Brody zostały zamordowane: „Kozak Aleksandra ok. 2 lat, córka Anny i Antoniego. Kozak Anna ok. 30 lat, żona Antoniego. Kozak Rozalia ok. 60 lat, matka A. Kozaka, zamordowana zimą 1946 r., ciało wrzucono do studni w Mykytiukach. Antoni Kozak był w LWP i po wojnie pozostał w Polsce.” (http://podkamien.pl/viewpage.php?page_id=246&c_start=0 ).

W okresie lat 1943 – 1946: 

We wsi Ułaszanka pow. Sławuta (w okresie międzywojennym na terenie ZSRR przy granicy z Polską): We wsi Prykordonna Ułaszanka, zostali uprowadzeni przez grupę UPA dwaj leśnicy,  bracia Jan i Stanisław Skałeccy,  bestialsko maltretowani, obdarci z odzieży i zamordowani na składzie drewna (Edward Orłowski, w: http://www.krosno.lasy.gov.pl/documents /149008/17558056/martyrologium+le%C5%9Bnik%C3%B3w+2013.pdf ). Oraz: Prykordonna Ułaszanka, 1943- 1946. „Stali bandery prześladować, prześladować wszystkich, ot. Już tam gdzie mój brat był, Marian Sukulski, to jego zaczęli w nocy bić i palić. Zachodzą, mieszkania popalą i już. Raz w te strony, gdzie babcia żyła, przyszli. Poszli my do niej z siostrą: - Babciu, mama mówiła, żebyście szli do nas. A ona mówi: - Nie, jutro przyjdziecie, i ja już pójdę. Wyłażą kurczaki, to ja już zrobię wszystko, i jutro przyjdę. Ale jutro pali się w tę stronę! Już my mieli iść tam, żeby babcię zabrać, ale coś takiego stało się, że mama mówi: - Zjecie obiad i tam pójdziecie. Babci jeszcze tam nie ma, będziecie głodne. Gdyby my poszli, obiadu nie jedli, a poszli do babci, to byliby i nas tam pobili. Babcia moja była taka ładna pani. Wzięła już wązlik taki na śmierć dla siebie, ubranie. Schowała się w maliny, a w tych malinach wzięli nożem - 12 nożem ciosów w brzuch, i zakłuli ją. Wieczór już, spaliło się wszystko, wzięli konie, dwa braty i mama, pojechali. Jak pojechali - ot babcia leży w malinach. Już nie ma babci.” /.../ Przychodzi dzień to już Niemcy hadziajują. Wieczór, jeszcze słonko nie zaszło, jadą bandery. Tak przez wioskę taka pełna fura jedzie, chyba z dziesięć takich, wszystkich w czarnym. Pojechali przez wioskę w dzień. Przeszło pewnie dwa czy trzy dni. A u nas, tam gdzie popalili wszystkich, byli dwaj Skaleccy. Oni byli leśnikami. Ich tam popalili i nie ma u nich jak żyć. A oni z bratem moim przyjaźnili się. My Polacy, to oni nie pójdą do Ukraińców, tylko do nas. A u nas duże mieszkanie było i oni do nas, do brata mego Kazika przyszli. Był jeden Janek, drugi Stasiek. Ich rodziców bandery pobili i popalili. Oni zachodzą do nas, ale że już z partyzanami znali się, to strach mieli, i chcieli już ujeżdżać. To ja już pamiętam ładnie, bo to w moich oczach było wszystko. Wywieźli ich, bandery, na taką drogę, i taki tern z kolcami, takie drzewa tam były. Zawieźli ich tam i słyszymy: bach, bach, bach! Strzelają ich. Czy oni ich postrzelali żywymi? Wszystkie odzienie zabrali z nich i na ten tern tak położyli, i ciągali ich po ternie żywych pewnie, bo jak już pobite, to po co ich będą ciągać. To już taka pomsta była. Taka krew po tych ternach! Pobili ich tam, popalili. Rano sąsiedzi mówią: - Oni u was byli. Chowajcie, toż wam trzeba pogrzeb robić. Nikt nie pójdzie, ani rodzice, ani nikt. Kto tam pójdzie co zbierać? Ale w końcu my wszystkie dzieci i mama poszli, i jaki garnek gdzieś ostał się, to my te wszystkie kości zbierali. Jak teraz pamiętam, był taki Józek. U niego taki pasek szeroki był żółty. I to mięso nie spaliło się pod paskiem tym. On gruby był. Tak to mięso takie spieczone było. Tymi rękami my wszystko zbierali w te garnki, i zrobili taki jeden grób duży, i wszystko tam złożyli. Teraz tam zrobili taki pomnik duży. Przyjeżdżają z Polski i dbają o to wszystko.”  (Czesława Taska; w: http://www.polacynawschodzie.pl/index.php?page=tematy&id=48&lang=pl ). 

 W latach 1944 – 1946: 

We wsi Boratyn pow. Jaworów UPA zamordowała 15 Polaków. 

We wsi Brusno Nowe pow. Lubaczów w okresie między 1944 a 1946 r. zamordowali: Józefa Byra ur. 1880 r., Janinę Dutkiewicz ur. 1910 r., Walentego Drzymałę ur. 1880 r., Katarzynę Gałkę ur. 1890 r., Tadeusza Gałkę ur. 1927 r., Jana Grysa ur. 1920 r., Władysława Gimuzdę ur. 1920 r., Antoniego Herdę ur. 1906 r., Józefy Hawryliszyna ur. 1905 r., Józefa Hrycow ur. 1915 r., Zygmunta Kolbuszewskiego ur. 1907 r. , Józefa Kolasę ur. 1875 r., Ludmiłę Kolasę ur. 1923 r., Szczepana Maciąga ur. 1874 r., Józefa Maciułę ur. 1925 r., Mariana Maciułę ur. 1931 r., Magdalenę Mazurkiewicz ur. 1900 r., Michała Mazurkiewicza ur. 1910 r., Rudolfa Mazurkiewicza ur. 1920 r., Jana Sopyłę ur. 1917 r., Józefa Szajdeckiego ur. 1921 r., Władysława Szczygła ur. 1925 r., Franciszka Tabakę ur. 1912 r., Franciszka Ulickiego ur. 1906 r., Andrzeja Wójcickiego ur. 1925 r., Ewę Zborniak ur. 1890 r., Bronisława Zborniaka ur. 1934 r., Jana Zborniaka ur. 1876 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Budzyń pow. Jarosław UPA zamordowała 4 Polaków.

We wsi Cieplice pow. Jaworów Ukraińcy z sąsiednich wsi Dobcza, Dobra i Piskorowice obrabowali i zamordowali 4 Polaków.

We wsi Husaków pow. Mościska UPA uprowadziła 6 Polaków, którzy zaginęli.

We wsi Jabłonki koło Baligrodu pow. Lesko w majątku leśnym Felicji hrabiny Skarbek zamordowany został przez UPA gajowy Oszczep (imię nieznane), po wyjściu do pracy w lesie, za doniesienie o kradzieży drewna dokonanego przez miejscowych Ukraińców. Odnalezione po kilku dniach zwłoki pochowano na cmentarzu w Kołonicach (Edward Orłowski..., jw.).

We wsi Laszki pow. Jaworów UPA zamordowała 30 Polaków.

We wsi Leszczawa Górna pow. Przemyśl zamordowała 13 Polaków i 3 Ukraińców.

We wsi Lipniki pow. Mościska zamordowała 8 Polaków.

We wsi Łowce pow. Jaworów zamordowała 14 Polaków.

We wsi Miłków pow. Lubaczów w okresie 1944-1946 w rejonie Miłkowa na drodze do Starego Sioła zabójstwa w zasadzce 16 nieznanych żołnierzy WP. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Nowiny Horynieckie pow. Lubaczów w okresie między 1944 a 1946 r. zamordowali: Michała Buka ur. 1903 r., Antoniego Haliniaka ur. 1898 r., Kazimira Haliniaka ur. 1894 r., Józefa Nazarko ur. 1900 r., Józefa Gudza ur. 1908 r., Macieja Nepelskiego ur. 1903 r., Józefa Górala ur. 1909 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Rybotycze pow. Dobromil UPA uprowadziła i zamordowała 15 Polaków.

We wsi Tarnawka pow. Przeworsk miejscowi Ukraińcy zamordowali 7 Polaków.

We wsi Wólka Horyniecka pow. Lubaczów w okresie między 1944 a 1946 r. zamordowali Marię Nepalską ur. 1900 r. oraz Antoniego Dydaka ur. 1916 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Zaradawa pow. Jaworów UPA zamordowała 5 Polaków. 

  W okresie od kwietnia 1944 do lutego 1946 roku:

W kol. Peresołowice pow. Hrubieszów: „Śledztwo w sprawie zbrodni ludobójstwa dokonanych w okresie od kwietnia 1944 r. do lutego 1946 r. w miejscowości Kolonia Peresołowice i innych miejscowościach województwa lubelskiego, polegającej na zabójstwie około 40 osób, a następnie podpaleniu zabudowań mieszkalnych i gospodarczych w miejscowości Brodzica, przez nacjonalistów ukraińskich, którzy dopuszczając się tych czynów działali w celu wyniszczenia polskiej grupy narodowościowej” (IPN Lublin, S. 61/08/Zi ).

    Bez podania daty (w latach 1944 – 1946)  zostali zamordowani przez UPA polscy leśniczy:

we wsi Jasionów pow. Brody na Gajach Roztockich gajowy Tomasz Czarnecki;

we wsi Kropiwnik k/Hołynia pow. Kałusz leśniczy Hawnanek (imię nieznane); 

w lasach na Kresach Wschodnich leśnik Jan Wolski, absolwent Szkoły Leśnej w Białokrynicy; 

w nadleśnictwie Oleszyce pow. Lubaczów uprowadzony przepadł bez wieści gajowy Chlebka  (imię nieznane);

w powiatowym mieście Przemyślany leśniczy Józef  Dżawała;

w leśniczówce Zaradawa Nadleśnictwa Sieniawa pow. Jarosław został zamordowany we własnym domu gajowy  Zdzich (imię nieznane) (Edward Orłowski..., jw.). 

 

                                                 W latach 1945 – 1946: 

We wsi Bełchówka pow. Sanok Ukraińcy zamordowali 2 Polaków. 

We wsi Brylińce pow. Przemyśl Ukraińcy z SKW oraz upowcy zamordowali 10 Polaków. 

We wsi Dobra pow. Jarosław UPA zamordowała 11 Polaków. 

We wsi Duńkowce pow. Jarosław zamordowała 2 Polaków. 

We wsi Kalwaria Pacławska pow. Dobromil zamordowała 5 Polaków i 1 Ukraińca. 

We wsi Łukowe pow. Lesko zamordowała 19 Polaków.

We wsi Kuryłówka pow. Łańcut zamordowała 5 Polaków

We wsi Młyny pow. Jaworów zamordowała 6 Polaków i 4 Ukraińców.

Na polu Myrycky nad Bendasem koło Podkamienia pow. Brody zamordowała Polaka, był to Franciszek Ziombra.

We wsi Nagórzany pow. Sanok uprowadziła i zamordowała 5 Polaków.

We wsi Nehrybka pow. Przemyśl UPA spaliła wieś i zamordowała 8 Polaków

We wsi Opaka pow. Lubaczów w 1945-1946 r. zamordowała Jana Szweca ur. 1921 r., Jana Gorzelnika ur. 1921 r., Marcina Ciska ur. 1892 r., Piotra Łukasiewicza lat 55 ur. 1891 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

W miasteczku Rymanów pow. Sanok zamordowała 6 Polaków. 

We wsi Zaradawa pow. Jarosław zamordowała 5 Polaków. 

We wsi Żurawica pow. Przemyśl zamordowała 9 Polaków.

                                            W roku 1946:  

We wsi Aksmanice pow. Przemyśl Ukraińcy zamordowali Piotra Czuczkę.  

We wsi Bachlawa pow. Lesko UPA zamordowała 4 Polaków. 

We wsi Bachórz pow. Przemyśl UPA obrabowała i zamordowała 2 Polaków. 

W miasteczku Baligród pow. Lesko zamordowała Alberta Czelagę. 

We wsi Basznia Górna pow. Lubaczów zamordowała Józefa Kamienieckiego. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

W miasteczku Bircza pow. Przemyśl ma grób Pacławski Stanisław ur. 1914, który został zamordowany przez UPA w 1946 r.

We wsi Borchów pow. Lubaczów UPA zamordowała Marię Gracha ur. 1902 r. i Rozalię Gracha ur. 1886 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

W miasteczku Cieszanów pow. Lubaczów zamordowała Mariana Lisowskiego. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Chlebowice Świrskie pow. Przemyślany został zamordowany Rura Mikołaj, lat 43. (Józef Wyspiański: Skutki napadów ukraińskich nacjonalistów w powiecie Przemyślany. w: Ludobójstwo OUN-UPA na Kresach Południowo-Wschodnich, tom 10, Kędzierzyn-Koźle 2018).

We wsi Daszawa pow. Stryj został zamordowany 26-letni Antoni Balawajder w swoim domu. 

We wsi Dąbków (Flesendorf) pow. Lubaczów zamordowali na początku 1946 r. w Niwkach w lesie  Józefa Jońca ur. 1901 r. oraz Dominika Salwacha ur. 1898 r.; w lesie bachorskim zamordowali mieszkankę Starego Dzikowa Stanisławę Ozimek c. Jana ur. 19191 r.;  pochodzącego z Jarosławia żołnierza AK - leśniczego używającego nazwiska „Celiński” oraz Andrzeja Hulaka ur. 1906 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Dobra pow. Jarosław uprowadzili i zamordowali 3 Polaków, w tym 2 kobiety (IPN BI 065/9/1). Oraz w zasadzce UPA zamordowani zostali 2 żołnierze WP: kpr. Stanisław Mądry, ur. 13.08. 1925 r., i kpr. Władysław Poręba, ur. w 1925 r. 

We wsi Dobrowody pow. Podhajce: „W tym czasie w Dobrowodach pow. Podhajce z rąk banderowców śmierć ponieśli: Piotr Wysocki - powrócił z robót przymusowych z Niemiec. Żona jego była Ukrainką. Mieszkali przy drodze na Dubowce w mieszkaniu opuszczonym przez Polaków. W 1946 roku został zastrzelony, rzekomo przez NKWD, za współpracę z banderowcami. Do jego śmierci przyczyniła się żona. Po jego śmierci ukrywała się ona razem z banderowcami. Piotr Wiciak - wrócił po wojnie zwolniony z wojska. Żona jego była Ukrainką. Mieszkali w gospodarstwie opuszczonym przez Polaków (Jadwigę Kurtesz). W 1946 roku rzekomo powiesił się. Do jego śmierci przyczyniła się również żona. Ukraińcy opowiadali, że najpierw został zamordowany, a następnie powieszony, co miało upozorować samobójstwo. Niezidentyfikowana kobieta i mężczyzna. Pochodzili oni z innej miejscowości. Zostali zamordowani w oborze Zielińskich, na kolonii, przed wsią Kurniki. Wg Ukrainki Kowalskiej, mordu dokonali banderowcy z Dobrowód, bracia Buczkowscy”. (Antoni Iżycki - Wrocław; w: Jan Białowąs: „Krwawa Podolska Wigilia w Ihrowicy 1944 r. Lublin 2003, s. 102 -  103 oraz w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl). 

We wsi Dolina pow.  Sanok Ukraińcy zamordowali 3 Polaków. 

We wsi Dudyńce pow. Sanok zamordowali 3 Polaków. 

We wsi Duszatyń pow. Sanok pod koniec 1946 roku zamordowali 2 Polaków.

We wsi Dziewięcierz pow. Rawa Ruska w 1946 r. zamordowali Michała Dobosza s. Jana ur. 1917 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Dzików Stary pow. Lubaczów miejscowi Ukraińcy oraz upowcy zamordowali 14 Polaków, w tym 5 kobiet;  24-letniego leśniczego Karola Cylińskiego i 26-letnią Stanisławę Ozimek zamordowali miejscowi Ukraińcy. Oraz: We wsi Dzików Stary – Lebiedzie pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali Ewę Jabłońską. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Hołuczków pow. Sanok upowcy zamordowali 4 Polaków. 

We wsi Horyniec pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali żołnierza WP Ludwika Gilowskiego. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa) 

We wsi Hroszówka pow. Brzozów obrabowali i spalili wieś oraz zamordowali 5 Polaków. 

We wsi Hryniowce pow. Tłumacz  „powstańcy ukraińscy” zakłuli nożami niemowlę, Jasia Szczepanowskiego (S. Jastrzębski..., s. 394, stanisławowskie; Siekierka..., s. 695, stanisławowskie). 

We wsi Jabłonica Ruska pow. Brzozów spalili kilka gospodarstw polskich i zamordowali 6 Polaków.

We wsi Jamna Dolna pow. Dobromil:W 1946 r., w Jamnej Dolnej została zamordowana przez UPA Stefania Gościńska.” (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 235). 

We wsi Kalnica koło Baligrodu pow. Lesko zamordowali 2 Polaków.

We wsi Karlików pow. Sanok zamordowali 3 Polaków i 1 Ukraińca.

We wsi Kiełczawa pow. Lesko zamordowali 2 Polaków.

We wsi Kołonice pow. Lesko zamordowali 4 Polaków.

We wsi Krasice pow. Przemyśl zamordowali 2 Polaków.

We wsi Krowica Laskowa pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali Michała Tworko ur. 1896 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Krzywcze pow. Przemyśl spalili wieś i zamordowali 6 Polaków. 

We wsi Kupiatycze pow. Przemyśl zamordowali Karola Kocura.

We wsi Kuźmina pow. Przemyśl został zamordowany przy domu przez UPA gajowy Michał Zarzycki, pochowany w Kuźminie. (Edward Orłowski..., jw.).

We wsi Laszki pow. Jarosław upowcy zamordowali 4 Polaków.

W miasteczku Lubaczów woj. rzeszowskie zamordowali 2 Polaków.

We wsi Łomna koło Birczy pow. Przemyśl spalili wieś i zamordowali rodzinę polską.

We wsi Manasterz pow. Jarosław zamordowali Jana Żołyniaka. 

We wsi Międzybrodzie pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 3 Polaków.

We wsi Mokre pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 2 Polaków.

We wsi Mołodycz  pow. Jarosław zamordowali 2 Polaków.

We wsi Monasterzec pow. Lesko spalili wieś i zamordowali 12 Polaków.

We wsi Morochów pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 2 Polaków.

We wsi Mrzygłód pow. Sanok zamordowali 6 Polaków, w tym 6-letnią dziewczynkę.

We wsi Mymoń pow. Sanok uprowadzili i zamordowali 3 Polaków.

We wsi Nadolany pow. Sanok uprowadzili i zamordowali 3 Polaków.

We wsi Narol pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali Szymona Zuchowskiego ur. 1898 r., Kazimierza Kachela ur. 1880 r., Jana Witko ur. 1877 r., Grzegorza Bugiera ur. 1904 r., Wojciecha Kurdziela ur. 1875 r., Leona Mazurkiewicza lat 35. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Nasiczne pow. Lesko zamordowany został przez UPA gajowy Gębala razem z jednym z dwóch synów,  mieszkał w gajówce na Jalinie, gajówkę i zabudowania gospodarcze spalono. (Edward Orłowski..., jw.). 

We wsi Nienadowa pow. Przemyśl upowcy uprowadzili i zamordowali 3 Polaków.

We wsi Nowotaniec pow. Sanok obrabowali i zamordowali 6 Polaków.

We wsi Oleszyce pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali Andrzeja Wędrzyna lat 25. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Osławica pow. Sanok zamordowali 2 Polaków.

W mieście Ottynia pow. Tłumacz na peryferiach zamordowali 8-osobową rodzinę polską z 6 dzieci, która nie wyjechała do Polski.

We wsi Pakoszówka pow. Sanok zamordowali Franciszka Turzańskiego. 

We wsi Pisarowice pow. Sanok uprowadzili i zamordowali 5 Polaków.

We wsi Płonne pow. Sanok upowcy z sotni „Bira” obrabowali gospodarstwa polskie oraz zamordowali 3 Polaków i 5 Rusinów. 

We wsi Posada Górna pow. Sanok upowcy uprowadzili i zamordowali 5 Polaków. 

We wsi Posada Jaśliska pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 2 Polaków. 

We wsi Prusie pow. Lubaczów zamordowali 8 Polaków.

We wsi Przybyszów pow. Sanok uprowadzili Piotra Osiuraka, sołtysa, którego zwłoki odnaleziono w studni we wsi Rzepedź.

We wsi Puławy pow. Sanok spalili wieś oraz żywcem 5 Polaków. 

We wsi Radróż pow. Rawa Ruska zamordowali 1 Polaka i 2 Ukraińców: Jana Jakimca s. Stefana oraz Jacynę i Tarabana. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.)

We wsi Rakowa pow. Sanok miejscowi Ukraińcy zamordowali 3 Polaków.

We wsi Romaszówka pow. Czortków upowcy zamordowali 5 Polaków.

We wsi Sieniawa pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 5 Polaków.

We wsi Sólca pow. Przemyśl zamordowali 2 Polaków: ojca z córką. 

We wsi Srogów pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 6 Polaków.

We wsiach Stróże Małe i Wielkie pow. Sanok spalili połowę gospodarstw i zamordowali 2 Polaków.

We wsi Strzemień pow. Żółkiew zamordowali Helenę Głuczkowską. 

We wsi Surochów pow. Jarosław zamordowali 5 Polaków. 

We wsi Szczawne pow. Sanok zamordowali 4 Polaków.

We wsi Szczutków pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali Szymona Żelisko ur. 1897 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Śliwnica koło Krasiczyna pow. Przemyśl spalili wieś i zamordowali 6 Polaków. 

We wsi Tarnawa Dolna pow. Lesko upowcy upowcy podczas kolejnego rabunku pobili 15 Polaków, w wyniku czego 1 zmarł.

We wsi Tarnawa Górna pow. Lesko podczas napadu rabunkowego sotni „Chrina” i SKW z sąsiednich wsi ukraińskich pobili ciężko i poranili 25 Polaków, w wyniku czego zmarła jedna kobieta. 

We wsi Tuchla pow. Jarosław zamordowali 3 Polaków.

We wsi Tyrawa Wołoska pow. Sanok uprowadzili i zamordowali 4 Polaków. 

We wsi Ulucz pow. Brzozów:W 1946 roku Ukraińcy pozwolili na powrót do Ulucza niektórym wygnanym Polakom. Z tego pozwolenia skorzystali: Józef Milczanowski, Teodor Polański, Piotr Pilip z synem Edwardem i inni, których żony Ukrainki pozostawały w domu. Pozwolenie na powrót wiązało się ze zobowiązaniem, że będą oni lojalni wobec banderowców i będą im pomagać w różnych sprawach. Tak np. Józef Milczanowski był wysyłany do Sanoka po zakupy lekarstw, soli, cukru, odzieży itp.. Lojalność jego była kontrolowana przez jednego banderowca, który uczestniczył przy zakupach zleconych towarów. Przeważnie tym kontrolującym był młody chłopak o nazwisku Mich. Żony lojalnych wobec UPA Polaków (Ukrainki) przenosiły brudną bieliznę banderowców do prania na Łodzinę, gdzie zaufane osoby wykonywały te czynności. Na Łodzinie dwóch szewców naprawiało banderowskie obuwie. /.../  Członkowie takich polskich rodzin mogli swobodnie się przemieszczać po lewej stronie Sanu i w ten sposób pomagać, w różny sposób, bandytom z UPA. Innym Polakom pozwalano odwiedzać swoje domostwa w Uluczu. Z takiego pozwolenia skorzystał Józef Krowiak z Krajników, mieszkający w tym czasie we wsi Końskie. W czasie powrotu z Ulucza w porze wieczornej na Końskie został zamordowany na polu za przysiółkiem Witryłowa. Podróżujący z Krowiakiem Szuba w jakiś dziwny sposób zdołał uniknąć losu Krowiaka i o tym wypadku powiadomił rodzinę zamordowanego.” (Bronisław Zielecki: Moje życie czyli Historia Polaka z Ulucza. Warszawa 2014 r., s. 78; w:  http://docplayer.pl/24841458-Bronislaw-zielecki-moje-zycie-czyli-historia-polaka-z-ulucza-warszawa-2014-r.html#show_full_text )

We wsi Ułazów pow. Lubaczów miejscowi Ukraińcy zamordowali Józefa Pokrywkę, byłego komendanta „Strzelca”.

We wsi Werchrata pow. Lubaczów upowcy zamordowali 3 Polaków, w tym Marię Nepalską. 

We wsi Wielopole pow. Sanok spalili wieś i zamordowali 5 Polaków. 

We wsi Wola Sękowa pow. Sanok spalili wieś oraz żywcem 2 Polaków. 

We wsi Wołodź pow. Brzozów w II połowie 1946 roku spalili wieś i zamordowali 8 Polaków.

We wsi Wróblik Szlachecki pow. Sanok spalili 120 gospodarstw oraz żywcem 6 Polaków. 

W miasteczku Zagórz pow. Sanok uprowadzili i zamordowali 3 Polaków.

We wsi Zalesie pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali kilkunastu nieznanych mieszkańców wsi. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Zboiska pow. Sanok zamordowali Michała Karnasia, rolnika, sołtysa. 

We wsi Żuków pow. Lubaczów w 1946 r. zamordowali Michała Melecha ur. 1905 r. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

  Stanisław Żurek

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.