Logo

KALENDARIUM LUDOBÓJSTWA. Kwiecień 1946 rok.

   2 kwietnia:  

We wsi Chorobrów pow. Sokal Ukraińcy zamordowali 1 Polaka, sołtysa. 

We wsi Krzywcza pow. Przemyśl w zasadzce UPA zabiła 18 żołnierzy WP, w tym 4 oficerów. 

   4 kwietnia: 

We wsi Nadolany pow. Sanok upowcy spalili wieś i zamordowali kilku Polaków. W meldunku operacyjnym 26 OT Łemko za kwiecień 1946 znajduje się wzmianka o tym że 4 kwietnia 1946 oddz. U-1 przeprowadził akcję palenia polskich wsi Nowotaniec i Nadolany. Był to odwet za spalenie wsi ukraińskich przez żołnierzy WP. Tego samego dnia oddz. U-5 spalił Bukowsko”; w: Eugeniusz Misiło: Repatriacja czy deportacja: przesiedlenie Ukraińców z Polski do USRR 1944-1946. Archiwum Ukraińskie, str. 102, 116.)

We wsi Nowotaniec pow. Sanok spalili wieś i zamordowali kilku Polaków. „Podpalacze korzystając z tego zamieszania i przerażenia rabowali co się dało, ściągając nawet buty z nóg, zabierając bydło i różne rzeczy. W Nowotańcu pozostała tylko plebania, szkoła i dwa domy prywatne. Ocalenie szkoły należy zawdzięczać ówczesnemu kierownikowi Tadeuszowi Leji, który zdołał ugasić palące się podłogi w mieszkaniu szkolnym przez co poparzył sobie ręce. Zaś w ocaleniu plebani zasłużył się ówczesny proboszcz ks. Józef Kruczek, który ugasił podpaloną plebanię”. (http://nowotaniec.cba.pl/index.php?p=historia-nowotanca

We wsi Ropica Ruska pow. Gorlice obrabowali gospodarstwa polskie oraz uprowadzili 2 Polaków, którzy zaginęli bez wieści.

   W nocy z 4 na 5 kwietnia:  

We wsi Bukowsko pow. Sanok podczas kolejnego napadu upowcy obrabowali i spalili 570 gospodarstw oraz zamordowali 9 Polaków, w tym 4-osobową rodzinę Matuszkiewiczów z 2 dzieci spalili żywcem wraz z domem.

   7 kwietnia:  

We wsi Nowa Grobla pow. Jarosław upowcy uprowadzili 25-letniego milicjanta Jana Smoleńca, wydłubali mu oczy, obcięli uszy, skłuli bagnetami i powiesili w lesie za nogi. Oraz: w lesie „Czerniawka” zamordowali milicjanta z rodziny polsko-ukraińskiej Jana Smolińca lat 25. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Poździacz (Leszno) pow. Przemyśl zginął od kuli UPA w wyniku patrolowania granicy plut. Karski Julian z Komendy 35 Odcinka WOP. (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 303).

   W nocy z 7 na 8 kwietnia:  

We wsi Leszczawa Górna pow. Przemyśl upowcy zamordowali 2 Polaków. Inni: We wsi Leszczawa Dolna banderowcy zabili Polaków: Stanisława i Jana Niebieszczańskiego. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Leszczawa_Dolna )

   10 kwietnia:  

We wsi Osławica pow. Sanok upowcy zamordowali Jana Błyszczaka, rolnika.

   14 kwietnia:  

We wsi Uhnów pow. Tomaszów Lubelski upowcy z sotni „Zeleźniaka” podczas napadu na stację kolejową zabili 30 żołnierzy WP i spalili 10 wagonów kolejowych, w których zginęło 18 Ukraińców – przesiedleńców.

   W nocy z 14 na 15 kwietnia:   

We wsi Płonne pow. Sanok Ukraińcy z SB-OUN powiesili 2 Polaków i 1 Ukraińca.

   15 kwietnia: 

We wsi Babice nad Sanem pow. Przemyśl upowcy uprowadzili z drogi 17-letniego Jana Pawłowicza, który zaginął bez wieści.

We wsi Mołodycz pow. Jarosław został zamordowany przez UPA gajowy Henryk Węglarz, żołnierz AK  oraz w zasadzce zginęło 10 żołnierzy WP.   

   16 kwietnia: 

We wsi Babice pow. Przemyśl upowcy skrytobójczo zamordowali żołnierza WP szer. Franciszka Jurkiewicza, ur. 5.10.1922r.

We wsi Dobra pow. Jarosław w lesie został zamordowany przez UPA Stanisław Palimąka, ur. w 1920 r., oraz Jan Ożga, ur. w 1923 r., milicjant.

We wsi Koniuszki pow. Przemyśl zamordowali Wiktora Majchera, ur. 1923 r., milicjanta. 

Na drodze Uhnów – Rzeczyca pow. Lubaczów w zasadzce UPA zginęło 12 żołnierzy WP (Motyka..., s 349, Tak było...). Oraz: Na drodze Uhnów – Bełz pow. Lubaczów w zasadzce UPA zginęło 12 żołnierzy WP   (Motyka..., s. 349, Tak było...).

   W nocy z 16 na 17 kwietnia:   

We wsi Krzywcza pow. Przemyśl upowcy oraz chłopi ukraińscy z SKW zamordowali 9 Polaków: we wsi 5 milicjantów oraz uprowadzili młodego chłopca, 2 ormowców i milicjanta, którzy zaginęli bez wieści. Banderowcy podając się za członków AK zażądali poddania się załogi i złożenia broni. Według protokołu przesłuchania Jana Feduniaka, to Wiktor Majcher, komendant posterunku, otworzył drzwi i milicjanci się poddali. Posterunek znajdował się w murowanym budynku i jego obrona miała szanse powodzenia. Majcher decyzję o poddaniu się podjął bez konsultacji z podwładnymi. /.../ Banderowcy rozbroili i uprowadzili komendanta posterunku, Wiktora Majchra i milicjantów: Stanisława Grodeckiego, Władysława Kopczyka, Władysława Chrobaka, Jana Feduniaka. /.../ We wiosce doszło do strzelaniny banderowców z członkami samoobrony. Stanisław Noworolski, jeden z przywódców samoobrony i właściciel sklepu, ostrzelał banderowców z RKM, próbując w ten sposób bronić swojego mienia. Z powodu przewagi przeciwnika musiał zaprzestać ostrzału. Dom Noworolskiego został zdobyty i zniszczony przez rój III z czoty 511, lecz jemu samemu udało się uciec. W Krzywczy został złapany przez banderowców Stanisław Rogosz z Woli Krzywieckiej. Posiadał on przy sobie granaty ręczne. Członkowie UPA podejrzewali, że był on członkiem ORMO lub samoobrony i brał udział walce przeciw nim. Na pomoc mieszkańcom Krzywczy ruszyła samoobrona z Babic. Oddział poruszał się drogą i wszedł na stanowiska ubezpieczającej akcję czoty 510, dowodzonej przez Włodzimierza Daszko „Marko”. Doszło do krótkiej wymiany ognia. Strona polska została zmuszona do odwrotu. Na miejscu zginął Franciszek Jurkiewicz, a inny członek samoobrony Jan Pawłowicz został złapany i uprowadzony. Ponadto banderowcom udało się zdobyć RKM i karabin. Banderowcy uprowadzili ze sobą Jana Pawłowicza z Babic i Stanisława Rogosza z Woli Krzywieckiej, którym zarzucono posiadanie broni palnej i strzelanie do członków UPA. W sprawie uwolnienia Stanisława Rogosza interweniował katecheta ks. Stanisław Lorenc. Kapłan rozmawiał z „porucznikiem” UPA w mundurze oficera WP. Z analizy dokumentów wynika, że żaden z uczestników napadu na Krzywczę w tym czasie nie posiadał stopnia oficera UPA. W mundur oficera WP nosił Włodzimierz Szczygelski, starszy sierżant UPA i dowódca sotni. Należy przypuszczać, że ks. Stanisław Lorenc rozmawiał ze Szczygelskim. Kapłan przypomniał swoje wstawiennictwo za ludnością ukraińską w czasie napadu z wiosny 1945 r. Osobnik ów odpowiedział, że zatrzymanych zwolnić może jedynie komendant. Pomimo tego, po naleganiach kapłana, dał słowo honoru, że ich zwolni. Według relacji ks. Stanisława Lorenca jeden z członków UPA był pijany. Około 1.30 banderowcy odeszli grupami za San, w kierunku wioski Kupna. /.../ W czasie napadu na Krzywczę na miejscu zabito jednego członka samoobrony z Babic i uprowadzono 7 osób. W czasie strzelaniny zraniono Julię Benedykt z Krzywczy, Annę Słabik z Chyrzyny i nieustalonego z imienia Majchra z Woli Krzywieckiej. Banderowcy spalili 6 budynków mieszkalnych i 6 budynków gospodarczych. Członkowie UPA zdobyli 3 RKM i 5 karabinów. Mieszkańcom Krzywczy zabrano 6 krów, 8 koni, 2 świnie, ubrania, obuwie, żywność i inne rzeczy wartościowe. Ponadto obrabowano spółdzielnię i prywatny sklep. Po akcji sotnia „Burłaki wycofała się razem z łupem do wsi Kupna, za San. Następnie przeszli na południe, w okolice wioski Grąziowa. Po drodze banderowcy zaskoczyli jednego żołnierza 9 DP WP śpiącego na warcie. Zabrano mu RKM i uprowadzono. Dalszy los żołnierza nie jest znany. Włodzimierz Szczygelski „Burłaka” w raporcie do dowództwa z napadu na Krzywczę, świadomie zataił fakt zatrzymania dwóch członków samoobrony, których w akcie zemsty członkowie UPA zamordowali. Zapewne nastąpiło to za przyzwoleniem, a może nawet na rozkaz Szczygelskiego. Jana Pawłowicza i Stanisława Rogosza zamordowano zapewne w okolicach Kupnej, ciała ukryto w lesie lub wrzucono do Sanu. Należy zaznaczyć, że morderstwo Jana Pawłowicza i Stanisława Rogosza nastąpiło wbrew wewnętrznym instrukcjom UPA, zgodnie z którymi jeńcy mieli być przekazywani SB. W tym przypadku przekazanie niewątpliwie nie nastąpiło. Raport UPA wspomina, tylko o 5 milicjantach, podobnie jak raport Służby Bezpieczeństwa-OUN. Pominięcie w raporcie i zeznaniach Szczygelskiego kwestii pojmania członków samoobrony niewątpliwie było podyktowane chęcią ukrycia mordu. Milicjantów przekazano SB, według właściwości terytorialnej ich stałego miejsca zamieszkania. Wiktora Majchra i Jana Feduniaka przejęła bojówka rejonu I OUN kryp. „A-1”. 18 kwietnia 1946 r. Jan Feduniak, był przesłuchiwany przez referenta SB rejonu I, Wasyla Harabacza „Oracz”. Zachował się protokół przesłuchania. Niestety nie udało się odnaleźć protokołu przesłuchania Wiktora Majchra. Zamordowanie Wiktora Majchra i Jana Feduniaka nastąpiło prawdopodobnie 18 kwietnia 1946 r., w lesie koło Aksmanic. Wyrok śmierci wydał Wasyl Harabacz, a wykonała go bojówka SB dowodzona przez NN „Sokił”. Ciała ukryto w lesie. Stanisława Grodeckiego, Władysława Kopczyka i Władysława Chrobaka, przejęła bojówka rejonu III OUN kryp. „W-III”. W czasie konwojowania Stanisław Grodecki podjął próbę ucieczki i został zastrzelony przez nieustalonego członka bojówki SB rejonu III. Pozostali dwaj milicjanci byli przesłuchiwani przez śledczego SB OUN, lecz ich protokołów nie zdołano odnaleźć. Władysław Kopczyk i Władysław Chrobak zostali zamordowani prawdopodobnie 17 kwietnia lub w następnych dniach. Mordu dokonano na polecenie Wołodymira Chomy „Karło”, referenta SB rejonu III. Wyrok wykonała bojówka SB dowodzona przez Stefana Jarisza „Pietia”. Mordu prawdopodobnie dokonano w lesie w pobliżu Jawornika Ruskiego, tam też ukryto ciała.” (Artur Brożyniak: Zarys działalności Posterunku Milicji Obywatelskiej Krzywcza w latach 1944-1947; w: https://www.krzywcza.eu/dzialalnosci-pmo-w-krzywczy-1944-1947.html ).

We wsi Wola Krzywiecka pow. Przemyśl upowcy uprowadzili i zamordowali 20-letniego Stanisława Rogoża. 

We wsi Lisie Jamy pow. Lubaczów 16 - 17 kwietnia 1946 r. zamordowali zastępcę dowódcy strażnicy 34 Komendy WOP w Lubaczowie ppor. Franciszka Rudnika s. Józefa lat 25. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

   17 kwietnia: 

We wsi Czerwona Woda pow. Jarosław zostały zamordowane przez UPA 2 Polki, Maria Chodoń oraz NN.

W miasteczku Jarosław woj. rzeszowskie zamordowali 2 Polaków: Marię Parzydło z 16-letnim synem Janem.

We wsi Uhnów pow. Tomaszów Lubelski w zasadzce UPA zginęło 7 żołnierzy WP.

   18 kwietnia: 

Koło wsi Aksmanice pow. Przemyśl: „W rejonie Berenderowic SB-OUN przeprowadzała liczne przesłuchania, a następnie mordowała tam zatrzymane osoby. Tam prawdopodobnie zamordowano także zatrzymanych milicjantów z Krzywczy. 5 września właśnie w tym lesie, w rejonie Aksmanic, w bunkrze odnaleziono zwłoki 2 osób w zupełnym rozkładzie. Jeden z denatów miał na sobie mundur formacji Lasów Państwowych. W lesie zamordowano m.in. milicjantów Wiktora Majchra i Jana Feduniaka, których przejęła bojówka rejonu I OUN, kryp. „A–1”. 18 kwietnia 1946 r. J. Feduniak, był przesłuchiwany przez referenta SB rejonu I W. Harabacza, ps. „Oracz”. Zachował się protokół przesłuchania. Niestety nie udało się odnaleźć protokołu przesłuchania W. Majchra. Jego zamordowanie i J. Feduniaka nastąpiło prawdopodobnie 18 kwietnia 1946 r. w lesie koło Aksmanic. Wyrok śmierci wydał W. Harabacz, a wykonała go bojówka SB dowodzona przez N.N. „Sokiła”. Ciała ukryto w lesie.” (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 199). „Sokił” to chyba Marczak.

We wsi Lubycza Królewska pow. Tomaszów Lubelski UPA zamordowała 9 Polaków. 

We wsi Tarnoszyn pow. Tomaszów Lubelski: „18.04 1946 r. zostali zabici: Łoś Katarzyna i jej córka – niemowlę, Piękny Franciszek.” (Prof. dr hab. Leszek S. Jankiewicz: Uzupełnienie..., jw.;  Seria – tom 8).

We wsi Uhnów pow. Tomaszów Lubelski: „Podczas moich odwiedzin u rodziców w Uhnowie 18 kwietnia 1946 r. zaatakowana została stacja kolejowa Zastawie na przedmieściu Uhnowa. Napastnicy – jak później ustalono, był to kureń Żeleżniak – obrabowali grupę przesiedleńców i zniszczyli składy pociągów. Banda ta, wspierana przez jednostki UPA z okolicznych wsi – w sumie ponad 150 ludzi bardzo dobrze uzbrojonych w broń automatyczną i maszynową – postanowiła także zaatakować miasto, mimo że stacjonował w nim niewielki garnizon wojska polskiego (w sile mniej więcej kompanii). Aby dojść z Zastawia do centrum, napastnicy musieli przejść przez most na rzece Sołokija. Znajdował się tam duży murowany młyn wodno-motorowy, który posłużył obrońcom jako skuteczny punkt oporu. Osadziła się w nim część wojska, milicji i członków tzw. obrony cywilnej. Napastników zdołano powstrzymać i odeprzeć. W akcji po stronie obrońców brało udział także kilkunastu juniorów – chłopców w wieku 16-18 lat, którzy ochoczo wykonywali zadania łączników między poszczególnymi placówkami obrony. Byłem jednym z nich. W wyniku napadu zabitych zostało ponad 30 osób (głównie wojskowych, ale też kilku cywilów), drugie tyle było rannych. Napastnicy zdążyli podpalić kilka stodół i budynków gospodarczych na skraju miasta.” (Marian Kargol: Naoczny świadek; w: https://www.tygodnikprzeglad.pl/naoczny-swiadek/ ). Inni: patrz 21 kwietnia 1946 r.

We wsi Ulhówek pow. Rawa Ruska zostały zamordowane przez UPA Maria Piękna i Kunegunda Piękna.

   19 kwietnia: 

W miejscowości Wiązownica pow. Jarosław zamordowany został Michał Zastawny.

   20 kwietnia:

W przysiółku Brzozowiec należącym do wsi Czaszyn pow. Sanok Ukraińcy zamordowali 5 Polaków: Olchowskiego, jego 2 synów, kobietę idącą z Tarnawy Dolnej i żołnierza WP.

   21 kwietnia:  

Na stacji kolejowej Uhnów pow. Tomaszów Lubelski upowcy spalili zabudowania stacji i zabili 2 żołnierzy WP. O godz. 22.45, sotnia "Szuma" uderzyła na stację kolejową Uhnów, gdzie przebywało ok. 200 rodzin ukraińskich w oczekiwaniu na wyjazd do ZSRS. Stację ochraniało 50 żołnierzy z 7 pp 3 DP.  W wyniku akcji zginęło dwóch żołnierzy, a trzech zostało rannych. Ukraińcy spalili stację kolejową, 23 wagony puste, sześć wagonów cukru. Spośród ludności cywilnej zginęły dwie osoby. 120 przesiedleńców uciekło. ( Motyka..., s. 343, Tak było...). Patrz też: 24 kwietnia 1946 r.

   23 kwietnia:  

We wsi Uhnów pow. Tomaszów Lubelski upowcy zamordowali 7 Polaków, milicjantów.

   24 kwietnia:  

We wsi Uchnów (Dachnów) pow. Lubaczów podczas napadu UPA na stację kolejową  zginęło około 30 żołnierzy WP oraz kilkunastu zostało rannych. Dane te podaje Edward Prus cytując „Wykaz czynów przestępczych dokonanych przez bandy UPA w latach 1944 – 1947”, opracowany w Wydziale „C” Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Rzeszowie. „Zabitym i rannym banda zrabowała broń” (Prus..., s. 280, Operacja...). Według oficjalnych danych napad na stacje kolejową Uhnów miał miejsce 21 kwietnia 1946 roku i zginęło wówczas... 2 żołnierzy WP, a 3 zostało rannych (Motyka..., s. 343; Tak było...). Patrz też 18 kwietnia 1946 r.

   25 kwietnia:

We wsi Wereszczyn pow. Włodawa w zasadzce UPA zabiła 22 żołnierzy WP. (Koprowski..., s. 252).

   26 kwietnia:  

We wsi Ropienka pow. Lesko został zastrzelony przez upowców Teodor Kociuba.

We wsi Smolnik pow. Lesko 26 kwietnia 1946 roku „sotnia „Didyka” zaatakowała oddział WP wysiedlający wieś Smolnik. Upowcy zostali odparci, ale w meldunku atak uznali za sukces, podając, że zabili 25 żołnierzy WP”. Polski dokument podaje, że w rzeczywistości zostało rannych kilkunastu żołnierzy, natomiast zginęło 10 upowców. Wynika stąd, że w  Smolniku upowcy zabili 25 osób cywilnej ludności cywilnej. (Żurek..., s. 192)

   W nocy z 27 na 28 kwietnia: 

We wsi Szówsko pow. Jarosław zamordowany został Jan Tyran.

   28 kwietnia: 

We wsi Korytniki pow. Przemyśl Ukraińcy zamordowali Jana Sitnika.

We wsi Płazów pow. Lubaczów upowcy zabili 10 żołnierzy WP

   29 kwietnia:  

We wsi Siebieszów pow. Sokal banderowcy zamordowali 2 Polaków.

   W marcu i kwietniu:

We wsi Wólka Krowicka pow. Lubaczów  w marcu/kwietniu 1946 r. zamordowali 40 nieznanych Polaków. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

   W kwietniu: 

We wsi Cewków pow. Lubaczów upowcy zamordowali 2 Polaków.

We wsi Hrebenne pow. Tomaszów Lubelski został pobity Jan Kozak, uprowadzony do lasu i żywcem pogrzebany w dole. (IPN BI 065/9/1).

We wsi Prusie pow. Rawa Ruska upowcy zamordowali 7 Polaków. 

We wsi Rzepedź pow. Sanok upowcy zamordowali 2 Polaków: sołtysa Andrzeja Sopinkę i Józefa Turzańskiego, lat 55, rolnika. 

We wsi Stare Sioło pow. Lubaczów w kwietniu 1946 r. zamordowali mieszkańców wsi: Michała Kalitę lat 46, Piotra Kalitę s. Michała lat 19, Pelagię Jasniak lat 38, Jana Jasniaka s. Pelagii lat 12, Annę Mazur lat 46, Annę Idzi lat 40, Anielę Pasemko lat 45, Katarzynę Witko lat 38. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Zodniszówka pow. Skałat Ukraińcy zamordowali 5-osobową rodzinę polską, która przyszła ze wsi Iwanówka i zamieszkała w opuszczonym domu polskim czekając na ekspatriację do Polski.

 Stanisław Żurek

Podstawowe źródła opracowania, które nie są wymieniane przy podawanych przypadkach zbrodni: 

Jastrzębski Stanisław: Ludobójstwo nacjonalistów ukraińskich na Polakach na Lubelszczyźnie w latach 1939 – 1947; Wrocław 2007. 

Komański Henryk, Siekierka Szczepan: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939 – 1946; Wrocław 2004.

Siekierka Szczepan, Komański Henryk, Bulzacki Krzysztof:: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie lwowskim 1939 – 1947; Wrocław 2006.

Siekierka Szczepan, Komański Henryk, Różański Eugeniusz: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie stanisławowskim 1939 – 1946; Wrocław, bez daty wydania, 2007.

Siemaszko Władysław, Siemaszko Ewa: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939 – 1945; Warszawa 2000

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.