Logo

Ktokolwiek widział, kto wie?

Jakiś czas temu zwrócono się do mnie, ponieważ dość często piszę o 27 WDP AK na stronach KSI, z prośbą: czy coś wiem na temat kpt. Piotra Strachowskiego?. Oczywiście dostarczono mi niżej zaprezentowaną informację:  "(...)  przesyłam info które posiadam na temat brata mojej prababci. Kpt. Piotr Mikołaj Strachowski ur. w 1908r. w Wąchocku .Imię ojca: Innocenty Strachowski. Imię matki: Kamila ( z domu Nagłowska) Pseudonim ,,Nagiel’’. W latach 20stych wyjechał na Wołyń ze swym bratem Dominikiem (ur. 1893r. Wąchock). Obaj bracia byli nauczycielami, Dominik pełnił funkcję kierownika szkoły. Po wkroczeniu wojsk niemieckich na Wołyń, Piotr został postrzelony w rękę i nogę.

W 1943r. Dominik wraz z żoną i jednoroczną córką ucieka przed banderowcami w rodzinne strony do Wąchocka. Piotr zostaje i organizuje samoobronę prawdopodobnie w obwodzie Dubno. W 1944r. oddziały samoobrony zostały wcielone do 27 Dyw. Wołyńskiej. Po 1945r. przybywa z misją do centralnej Polski (z dwoma oficerami) aby odebrać przesyłkę (dolary) od premiera Mikołajczyka.

Wracając na Wołyń zatrzymują się w woj. Rzeszowskim na nocleg, gdzie zostają zamordowani przez banderowców a zwłoki wrzucono do studni. Po całym zdarzeniu do Wąchocka przyjeżdżają dwie łączniczki i informują o wszystkim rodzinę, zostawiając swoja fotografię" . Jak łatwo zauważyć informacja ta przypomina sito, niewiele wnosząca do sprawy. Faktycznie w w/w latach na Wołyń przybyło wielu nauczycieli ( z reguły posiadali stopnie oficera rezerwy WP). Bardzo prawdopodobne, że Piotr Strachowski był w konspiracji i z tego tytułu wziął udział w organizacji samoobrony polskiej. Sugestia, że robił to w obwodzie dubieńskim rodzi pewne znaki zapytania ponieważ z tego terenu żadna samoobrona nie przyszła na koncentrację ogłoszoną w styczniu 1944 r. Owszem z oddziałem "Łuna" przybyła grupa ( włączona do "Łuny") por. Józefa Malinowskiego ps."Ćwik" ( kierował inspektoratem Dubno), ale to była grupa konspiracyjna a nie samoobrona. Zakładając jednak, że nasz poszukiwany znalazł się w powstałej 27 Dywizji Piechoty AK, postanowiłem go poszukać w spisach dywizyjnych. Po nazwiskiem Strachowski owszem znalazłem, ale Stanisława z samoobrony wsi Skurcze, który nie był  w dywizji. Idąc tropem pseudonimu "Nagiel" trafiłem na : ppor. Jana Witwickiego- intendenta 27 Dywizji. Członek rodziny poszukiwanego znalazł w książce Wincentego Romanowskiego " Kainowe dni", zdanie które cytuję: " Oficerem o pewnych kwalifikacjach był (....) i  Stachowski ze Starego Krzemieńca ( przyszedł z grupą ochotników do 27 Dywizji AK, tam poległ) .." Sugeruje on, że może mamy tu do czynienia z tzw. "literówką".  Nie sądzę by to był właściwy trop, bo brak imienia i informacja, że zginął, zatem ślepa uliczka. Wracając jednak do pierwszych informacji: " Po 1945r. przybywa z misją do centralnej Polski (z dwoma oficerami) aby odebrać przesyłkę (dolary) od premiera Mikołajczyka." Tu nasuwa się pierwsze istotne pytanie: skąd przybył? Jeżeli z Wołynia to znaczy, że raczej nie był w 27 Dywizji, a faktem jest, że znaczna część żołnierzy konspiracji nie dotarła na koncentrację. Następne pytanie na czyj rozkaz (jakiej organizacji) wykonywał tą misję. Następną zagadką : " Wracając na Wołyń zatrzymują się w woj. Rzeszowskim na nocleg...". Ciśnie się na usta pytanie: dlaczego trasa wiodła przez woj. Rzeszowskie, gdzie dopada go tragiczna śmierć?

Wiadomość o śmierci do Wąchocka przywiozły dwie łączniczki po których u rodziny pozostaje jedynie ich zdjęcie.

Podejrzewam, że osoba która ich wysłuchała, poznała personalia łączniczek i miejsce zbrodni, ale nie ujawniła innym członkom rodziny dla  bezpieczeństwa wszystkich. Dziś pewnie już nie żyje, stąd tak szczątkowe informacje. Gdyby sprawą zajęto się 30 lat wstecz była duża szansa na jej rozwikłanie. Dziś publikując zdjęcia łączniczek możemy mieć jedynie nadzieję, że członkowie ich rodzin rozpoznają je i opowiedzą, gdzie  i dla jakiej organizacji pracowały. Zdjęcie kpt. Piotra Strachowskiego mogą ewentualnie rozpoznać ludzie ( wtedy dzieci) z miejscowości gdzie się zatrzymał z towarzyszami na postój. Zwracamy się do wszystkich tych co widzieli lub coś wiedzą o kontakt z naszą redakcją.

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.