KOSZALIN PRZYJMIE RODZINĘ REPATRIANTÓW Z KAZACHSTANU

Miasto Koszalin przyjmie określoną imiennie rodzinę repatriantów z Kazachstanu i pomoże jej się osiedlić. Będzie ona już piątą sprowadzoną do Koszalina w ciągu ostatnich dwóch lat.
Wskazana imiennie trzyosobowa rodzina repatriantów z Kazachstanu zostanie sprowadzona w 2019 r. do Koszalina. Sekretarz miasta Koszalina Tomasz Czuczak poinformował, że będzie to piąta z kolei rodzina, która w ciągu ostatnich dwóch lat osiedli się w Koszalinie. Trzy wskazane przez miasto zostały sprowadzone, czwarta „nieoznaczona, wyznaczona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji jest w drodze”.

Zgodnie z uchwałami przyjętymi jednomyślnie przez radnych miejskich na ostatniej sesji, sprowadzanej rodzinie przyznany zostanie lokal komunalny przy placu Kilińskiego ze standardowym wyposażeniem. Do czasu jego udostępnienia nowym osadnikom miasto pokryje koszty pobytu i wyżywienia w bursie szkolnej.
Rodzina, po zamieszkaniu w lokalu komunalnym, przez trzy miesiące będzie zwolniona z opłat czynszowych. Udzielona zostanie jej pomoc finansowa. Chodzi o 700 zł dla osoby pełnoletniej przyznane maksymalnie na 12 miesięcy i wypłacane, gdy nie osiąga ona dochodu w wysokości minimalnego wynagrodzenia. Dzieci otrzymają 500 zł do czasu uzyskania świadczenia wychowawczego. Miasto pokryje koszty biletu miesięcznego miejskiej komunikacji dla wszystkich członków rodziny sprowadzonej z Kazachstanu.
Repatriantom finansowane będą: nauka języka polskiego, tłumaczenia dokumentacji związanej z uzyskaniem polskich dokumentów oraz wydanie tych ostatnich.
Dodatkowa pomoc wynikająca z uzasadnionych potrzeb życiowych, z urzędu lub na wniosek repatriantów, będzie mogła zostać udzielona maksymalnie przez 2 lata od dnia przekroczenia polskiej granicy.
Miasto, zapewniając repatriantom lokal mieszkalny, może ubiegać się o dotację z budżetu państwa w wysokości nieco ponad 164 tys. zł.
Średni koszt poniesiony przez miasto Koszalin w związku z osiedleniem się każdej z trzech rodzin sprowadzonych z Kazachstanu w latach 2017-2018 wyniósł ok. 40 tys. zł.

Za: PAP/RIRM