- Kategoria: Aktualności
- Wiesław Tokarczuk
- Odsłony: 3474
Na Ukrainie chcą uchwalić karanie więzieniem za krytykę OUN-UPA.
Niezwykle łagodne kary za krytykę OUN-UPA na Ukrainie. Mają już nie zabijać, lecz tylko nakładać grzywny i wsadzać do więzienia. Odpowiedni projekt Ustawy został wniesiony i czeka na uchwalenie. http://112.ua/politika/
Szuchewycz zaproponował Radzie Werchownej Ukrainy karanie za nieuznania zasadności walki o niepodległość Ukrainy w XX wieku.
Chodzi o grzywnę do 170 tysięcy hrywien i pozbawienia wolności do 5 lat.
Parlamentarzysta z Partii Radykalnej, Jurij-Bohdan Szuchewycz, zaproponował Parlamentowi karanie grzywnami i pozbawieniem wolności za nie uznawanie zasadności walki o niepodległość Ukrainy w XX wieku i zaprzeczenie faktu Hołodomoru w latach 30. na Ukrainie. Informacja o przedstawieniu odpowiedniego projektu Ustawy jest dostępna na stronie internetowej Rady Najwyższej Ukrainy.
Chodzi o projekt ustawy №5692 http://w1.c1.rada.gov.ua/ „o zmianie niektórych aktów ustawodawczych Ukrainy w sprawie ustanowienia odpowiedzialności za odrzucanie zasadności walki o niepodległość Ukrainy w XX wieku, faktu Hołodomoru z lat 1932-1933 na Ukrainie”.
Dokument przewiduje zmiany w Kodeksie Karnym, w wyniku których publiczne zaprzeczanie zasadności walki o niepodległość Ukrainy w XX wieku podlega karze grzywny do 850 hrywien lub pozbawienia wolności na okres do sześciu miesięcy. W przypadku, gdy tego samego czynu dopuści się przedstawiciel władzy lub zorganizowana grupa, albo w warunkach recydywy, lub za pomocą środków masowej informacji - kara powinna wynosić do 170 000 hrywien, lub pozbawienia wolności na okres do 5 lat.
Przewiduje się, że ustawa wejdzie w życie w dniu następującym po jej opublikowaniu.
W notatce wyjaśniającej do ustawy zaznaczono: „Negowanie głównej roli bojowników o niepodległość Ukrainy we współczesnym państwie jest przejawem przestępczym, który w warunkach zewnętrznej agresji, wtargnięcia obcych wojsk na Ukrainę, budzi wątpliwości co do celowości istnienia państwowej i narodowej godności narodu ukraińskiego. Uszczerbek wynikający z takiej negacji. i publicznego manifestowania lekceważącego stosunku do bojowników o niepodległość Ukrainy w XX wieku jest oczywisty - separatyzm i pełny nihilizm prawny w odniesieniu do suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy, następstwem czego doszło do wojny na wschodniej Ukrainie, która zabrała życie dziesiątków tysięcy ludzi.”
Przypominamy, że obecnie na Ukrainie obowiązuje ustawa „O prawnym statusie i uczczeniu pamięci bojowników o niepodległość Ukrainy w XX wieku” „О правовом статусе и чествование памяти борцов за независимость Украины в XX веке http://112.ua/politika/rada-priznala-pravovoy-status-boycov-upa-218019.html”, uchwalona w 2014 roku.
Projekt ustawy skomentował dyrektor Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego Eduard Doliński.
„Jurij Romanowycz [Szuchewycz] proponuje, że jeśli Pan, na przykład, napisze [w internecie] post o tym, że członkowie OUN i UPA mordowali Żydów, to zostanie Pan ukarany grzywną do wysokości wartości minimalnej pięćdziesięciu nieopodatkowanych dniówek lub posadzą Pana w zakładzie karnym na okres sześciu miesięcy. Jeśli Pan razem z kolegami nazwie Romana Szuchewycza nazistowskim kolaborantem i zbrodniarzem wojennym, to już będzie to „grupa”, która jest zagrożona karą grzywny w wysokości wartości minimalnej dziesięciu tysięcy nieopodatkowanych dniówek lub pozbawienia wolności do 5 lat” - napisał Doliński 24 stycznia na swojej stronie na portalu społecznościowym Facebook - http://izrus.co.il/
Zdaniem dyrektora UŻK, dotyczy to również przedstawicieli władz. „Jeśli prezydent Izraela znów zechce coś powiedzieć o OUN, to zostanie aresztowany natychmiast w sali parlamentu. Jest to niespotykana łagodność prawa, ponieważ w UPA za kwestionowania legalności eksterminacji Żydów i Polaków po prostu zabijali na miejscu”, - zauważył.
Doliński twierdzi również, że za projektem Ustawy „sterczą uszy” Wołodymyra Wiatrowycza, dyrektora ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, która promował ustawę o heroizacji OUN-UPA. Zajął się również odpowiedzialnością za negowanie zasadności walki, ale sama kara nie została sprecyzowana. „Tę haniebną Ustawę obiecano zmienić i usunąć z niej ogólną gloryfikację i wzmianki o karze. Ale, jak teraz widzimy, sprawa doszła do tego, że ludzie będą znowu wsadzani do więzień za nieprawomyślność. Ustawa nie tylko zatrzyma historyczne debaty, ale po prostu zniszczy wolność słowa w kraju”, - uważa dyrektor UŻK.
W kompleksie upamiętniającym Instytutu „Yad Vashem” uważają, że Szuchewycz brał udział w mordowaniu Żydów w czasie Holokaustu. Szuchewycz kolaborował z nazistami i jako dowódca batalionu „Nachtigall” brał udział w pogromie antyżydowskim we Lwowie w 1941 roku.