Logo

Skwer Wołyński w Warszawie, niestety tylko w tle obchodów Święta Niepodległości.

Nikt nie powinien mieć wątpliwości,  że 27 Wołyńska Dywizja Piechoty Armii Krajowej brała udział w walkach mających na celu przywrócenie narodowi polskiemu niepodległość. Cześć mieszkańców Polski zwanej dzisiaj kresami przeżyła dwie okupacje oraz ludobójcze rajdy dziczy z band zwanych ukraińską powstańczą armią w wyniku których życie straciło –jak się dzisiaj oblicza- nawet ok. 200 tys.  Polaków.

Usytuowany w „marymonckich krzakach”, od 2004 r.  Skwer Wołyński stał się miejscem okolicznościowych spotkań OBROŃCÓW OJCZYZNY, oraz miejscem pamięci żołnierzy którzy stracili życie za wolność i niepodległość najjaśniejszej jak też miejscem upamiętniającym ofiary ukraińskiego ludobójstwa.

Jeden z późniejszych prezesów „Okręgu Wołyń”  Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Kazimierz Danilewicz tak zaprojektował kompleks, że pod kamiennym mieczem z napisem „Obrońcom Ojczyzny” znajduje się ziemia z pól bitewnych szlaku bojowego dywizji  a pod płytą umieszczoną między olbrzymimi kamiennymi świecami, obficie zroszoną krwią Polaków ziemią wołyńską.

Wprawdzie skwer uroczyście otwarto 11 lipca 2004 roku, jednak pierwszy jego element  -kamienny miecz- stoi już od 1993 roku.

W dniu wczorajszym udałem się na Skwer Wołyński z nadzieją, że w dniu Święta Niepodległości uda mi się spotkać z potomkami żołnierzy lub zamordowanych Wołyniaków ale najprawdopodobniej, w związku z pandemią – potomkowie to już pokolenie 50-60 plus- siedzieli w domu.

Pochmurny dzień, potęgował panujące na skwerze mroczną pustkę i tylko od czasu do czasu przejechał jakiś rowerzysta bo jakiś kretyn tak zaprojektował ścieżkę rowerową, że oddziela ta ścieżka monumentalny krzyż od płyty z ziemią kryjącą szczątki ofiar ukraińskiego ludobójstwa a przecież ponad 70 lat temu ci ludzie stanowili jedność.

Na szczęście miałem przy sobie  Światełko Pamięci które jako jedyne rozświetliło wszechobecną na skwerze szarość którą dodatkowo potęguje ekran drogowy przysłaniający swym ogromem cały Skwer Wołyński. Nie wiem dlaczego ale ten widok przypomina mi grób kogoś pochowanego pod cmentarnym murem.

Od 30. lat następujące po sobie rządy w Najjaśniejszej pokazują swój stosunek do historii Polski i jej bohaterskich obrońców Kresów. Ich fałsz i obłuda pokazują aż nadto jaskrawo  swój negatywny stosunek do naszej historii i narodu bo co takiego było powodem, żeby w dniu święta narodowego nie wysłać na skwer i wiele innych miejsc historycznych Polski np. kierowcy z kupionym za kilka złotówek zniczem?.

Liczę, że w komentarzu opiszecie jak w Waszym mieście potraktowano bohaterskich obrońców Polski w czasie wczorajszych obchodów.  

Jeżeli jesteś potomkiem obrońców Wołynia i Wołyniaków, jeżeli jesteś potomkiem innych Okręgów Żołnierzy Kresowej AK,  jeżeli jesteś Patriotą  -przed duże P- zgłoś swoją gotowość do przejęcia pokoleniowej pałeczki byśmy wspólnie zerwali z Kresów  parawan zmowy milczenia i przywrócili im Kresom należne miejsce w historii.

Zgłoszenia proszę słać na adres ruchu społecznego Porozumienia Pokoleń Kresowych - Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. .                                

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.