- Kategoria: Aktualności
- Andrzej Łukawski
- Odsłony: 1707
- Drukuj
Kresowianie bastionem walki o prawa większości w Polsce...??? - cz. 2
Brak od ponad 70 lat oczekiwanej przez kresowe środowiska ustawy ustanawiającej 11 lipca jako symboliczny dla całych Kresów "Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Męczeństwa i Ludobójstwa Kresowian", odchyla dla Kresów i Kresowych działaczy wahadło zegara historii w bardzo niebezpieczną, bo wg. oskarżycieli podlegającą penalizacji stronę.
Ja dowiadujemy się z portalu "tusochaczew.pl : W październiku zapadł wyrok wobec 65-latka, który w Sochaczewie, dokonując wpisów przede wszystkim na Facebooku, znieważał przeważnie ludność narodowości ukraińskiej, wśród niej konkretne osoby. Mężczyzna usłyszał dwadzieścia sześć zarzutów i we wszystkich sąd uznał go winnym popełnionego przestępstwa. 65-letni mężczyzna z Sochaczewa znieważał obywateli Ukrainy notorycznie. W okresie od 2016 do 2018 uczynił to wielokrotnie, dokonując w Internecie, przeważnie na Facebooku pod konkretnymi postami, komentarzy zawierających wulgarne zniewagi, również bezprawne groźby naruszenia nietykalności cielesnej.Wśród znieważonych znalazły się również osoby wyznania muzułmańskiego, a także konkretne osoby, jak prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, wicepremier Pawło Rozenko czy historyk Piotr Tyma.
Oskarżony usłyszał w sumie 26 podobnych zarzutów z art. 257 k.k. (publiczne znieważanie grupy ludności albo poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej). W jego zapisanych w Internecie komentarzach dominowały takie określenia wobec osób narodowości ukraińskiej, jak: „spadaj śmieciu banderowski na swój upadliński ryj”, „upadlińskie banderścierwo to największy wróg Polski – znajdzie się kij na banderowski ukropski ryj”, „ścierwo upadlińskie”, „bezmóżdża debilne po dupodaju Stefanie”, „szambo z gówna się czyści”, „won na swój śmietnik majdanowy”, „gonić upadlińców z Polski”. Pod adresem ludności wyznania muzułmańskiego oskarżony napisał na Facebooku” „śmieci się utylizuje”.
W październiku sąd uznał mężczyznę winnym wszystkich zarzucanych mu czynów i wymierzył mu łączną karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata tytułem próby, dodatkowo zasądził wobec niego 2000 złotych grzywny i w formie środka karnego podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie jego odpisu na tablicy ogłoszeń Sądu Okręgowego w Płocku oraz Sądu Rejonowego w Sochaczewie, a także na stronach internetowych KWP w Łodzi i KWP w Radomiu na okres 1 miesiąca.
Znając genezę skazania przez olsztyński sad Roberta, podjąłem próbę nawiązania kontaktu z kolejnym skazanym -tym razem przez sąd w Sochaczewie 65. latkiem- by przeprowadzić z nim wywiad dla KSI i poznać kierujące nim pobudki ponieważ uznanie facebookowego "magla" jaki ten sąd przyjął za materiał dowodowy, w mojej ocenie stanowi dryfujący w oparach absurdu precedens.
Listopad to miesiąc w którym już na szeroką skalę ściga się kresowych działaczy a głównym "szeryfem" jest tu prokurator Maciej Młynarczyk z prokuratury Warszawa Praga-Północ który zamiast ścigać łażących po ulicach faktycznych przestępców, grzebie w prywatnych osiach facebookowego magla i wyciąga wszystko na co donoszą mu obywatele państwa które nawet nie jest członkiem Unii Europejskiej a którzy to grożą i obrażają Polaków. Szpicle i donosiciele tego państwa to gorący i maniakalni wyznawcy nazizmu mającego bezsporne związki z banderowską religią którą wszelkimi możliwymi trickami chcą przemycić na terytorium Najjaśniejszej.
Jeżeli -jak donoszą kresowe i patriotyczne portale w Polsce- Ukraińskie władze nazywają Orlęta Lwowskie „szumowinami”; Szuchewycz chce „napluć Polakom w twarz; Zrobimy Wam drugą rzeź wołyńską! Ukraińcy do Polaków przed meczem Euro 2016; czy materiał z FB Ukraiński generał grozi Polsce to musi to kiedyś doprowadzić do "wrzenia" w kresowych i patriotycznych środowiskach w Polsce i chyba z tym właśnie mamy do czynienia. Narastająca od wielu już lat złość tych środowisk potęgowana jest brakiem reakcji polskich służb specjalnych, rządu oraz organów ścigania które akurat ściga sobie ale patriotów-antybanderowców, a gdzie w tym procesowym maglu jest miejsce dla POLSKIEJ RACJI STANU?
Ileż razy i ile lat można nadstawiać policzek i przyjmować "na klatę" wymierzane Polakom razy oraz pozwalać, by jakieś sztucznie wykreowane państwo pozbawiało nas prawdy historycznej i tą prawdę w skandaliczny i nazistowski sposób zakłamywano a "przy okazji" profanowało pamięć ofiar ludobójstwa dokonanego przez przodków tych jakże "krzywdzonych" przez "wstrętnych Polaków" niewiniątek.
C.D.N.