- Kategoria: Publikacjie
- Andrzej Łukawski
- Odsłony: 1572
- Drukuj
„Sztuka dla sztuki” Dla kogo znowelizowano ustawę o IPN?
Trwają spory o to, czy z Art. 55a. nowelizacji ustawy:
1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r. poz. 367), lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości.”
jasno i precyzyjnie wynika penalizacja za używanie określenia „polskie obozy śmierci”.
Nie jest to dość czytelnie sprecyzowane w noweli i tylko kwestią czasu jest kiedy to określenie po raz enty pojawi się w międzynarodowej przestrzeni medialnej.
Chwilowo wycisza się medialna wrzawa rozpętana m.in przez izraelską dyplomację a sprawa Art. 55a nowelizacji „spadła” z pierwszych stron mainstreamowych mediów.
Nowelizacja ustawy o IPN dotyczy też ludobójstwa na Wołyniu i Małopolski Wschodniej.
W ustawie z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. z 2016 r. poz. 1575 oraz z 2018 r. poz. 5) wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 1:
a) w pkt 1 lit. a otrzymuje brzmienie:
a) popełnionych na osobach narodowości polskiej lub obywatelach polskich innych narodowości w okresie od dnia 8 listopada 1917 r. do dnia 31 lipca 1990 r.:
– zbrodni nazistowskich,
– zbrodni komunistycznych,
– zbrodni ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą Niemiecką,
– innych przestępstw stanowiących zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne,”,
b) po pkt 2 dodaje się pkt 2a w brzmieniu:
„2a) ochronę dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego;”;
2) po art. 2 dodaje się art. 2a w brzmieniu:
„Art. 2a. Zbrodniami ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą Niemiecką, w rozumieniu ustawy, są czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925–1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności. Zbrodnią ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą Niemiecką jest również udział w eksterminacji ludności żydowskiej oraz ludobójstwie na obywatelach II Rzeczypospolitej na terenach Wołynia i Małopolski Wschodniej.”
W 28 dniu obowiązywania ustawy, Adam Jaroczyński z Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ wnosi o 6 miesięczną karę dla rozlepiającego andybanderowskie wlepki Roberta D. z Olsztyna. Ten sam prokurator jednak nie widzi nic złego w promowaniu elementarza „Bandera i ja” albo w promowaniu banderowskiej symboliki w szkole w Górowie Iławieckim. W kwietni skazujący wyrok 6 miesięcy prac publicznych zostaje ogłoszony w olsztyńskim sądzie.
25 kwietnia, przedstawiciele patriotycznych środowisk protestowali pod skandalicznym billboardu w Gdańsku (strona 1) więc stawiam pytanie: „Dla kogo znowelizowano ustawę o IPN?” W obu zaprezentowanych przykładach nowelizacja ustawy o IPN NIE DZIAŁA a nie są to odosobnione przypadki. Bezczelność probanderowskich środowis w Polsce powala z nóg bo jak można ubiegać się przez te środowiska środków finansowych -jak np.w Przemyślu- na wrogą Polsce działalność.
W moim przekonaniu ta nowelizacja jest tylko „sztuką dla sztuki”.