- Kategoria: Publikacjie
- Leszek Samborski
- Odsłony: 427
- Drukuj
Bo to były polskie matki i polskie dzieci.
Zbrodnie banderowskie na niewinnych polskich sąsiadach zostały popełnione w imię i dla narodu ukraińskiego. Dlaczego tak sądzę? Bo tak stanowi dekalog OUN-UPA ;"7. Nie zawahasz się popełnić największej zbrodni jeśli dobro sprawy tego wymaga.
10. Dążyć będziesz do rozszerzenia siły, chwały, bogactw, obszaru Państwa Ukraińskiego, nawet przez zniewolenie cudzoziemców”."
Czy dzisiejsze państwo i naród ukraiński w jakikolwiek sposób odcina się od tych haniebnych słów i czynów gdy banderowcy dokonali okrutnych zbrodni mordując od 250 - 500 tys. Polaków na Wołyniu i polskich Kresach w latach 1939 - 47 ?
- Państwo ukraińskie stawia pomniki i nadaje szkołom, ulicom, placom na całej Ukrainie imiona banderowskich zbrodniarzy.
Czy wobec faktu, że na Ukrainie toczy się dzisiaj wojna, a mordy ukraińskich zwyrodnialców miały miejsce ponad 80 lat temu powinniśmy o tej sprawie zapomnieć i przejść nad nią do porządku dziennego?
Nie, nie i jeszcze raz nie. Bo jest za podtrzymywaniem tej pamięci niezliczona ilość powodów. Najnowszy natomiast jest taki, że oto potomkowie morderców naszych przodków nie tylko, że nie chcą potępić zbrodniarzy.
Oni współcześnie przy pomocy organizacji Myrotworec utworzyli <listę wrogów Ukrainy>, na której znalazło się kilka tysięcy osób, wśród nich polscy działacze Kresowi wzywający władze Ukrainy do wyrażenia zgody na ekshumację pomordowanych Polaków.
W ten sposób Myrotworec realizuje współcześnie punkt ósmy dekalogu banderowskich zbrodniarzy;
"8. Wobec wroga Narodu twojego kierujesz się tylko podstępem i nienawiścią."
A tymi "wrogami narodu ukraińskiego" były dzieci w łonach matek !!!
Bo to były polskie matki i polskie dzieci.