Dzisiaj jest: 13 Maj 2024        Imieniny: Gloria, Robert, Serwacy

Deprecated: Required parameter $module follows optional parameter $dimensions in /home/bartexpo/public_html/ksiBTX/libraries/xef/utility.php on line 223
Mamy zgodę Zelenskiego  na strzelanie?! Czy to  kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę?

Mamy zgodę Zelenskiego na strzelanie?! Czy to kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę?

Włodzimierz Zełenski - aktualnie prezydent Ukrainy- ma dla Polski fuchę. Jakbyśmy tak zaczęli strącać rosyjskie rakiety lecące nad Ukrainą to on nie ma nic przeciwko temu. Możemy sobie postrzelać. Dobre…

Readmore..

LUDOBÓJSTWO OUN UPA NA POLAKACH

LUDOBÓJSTWO OUN UPA NA POLAKACH

Masowa eksterminacja Polaków w latach 1943-1945, dokonywana planowo przez ukraińskich nacjonalistów, objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw…

Readmore..

Musisz porzucić przynależność do narodu i państwa polskiego, porzucić dane Ci przez Boga byt i wolną wolę

Musisz porzucić przynależność do narodu i państwa polskiego, porzucić dane Ci przez Boga byt i wolną wolę

/ Tymczasem na Kopcu Kościuszki w Krakowie Zadanie postawione przed nim określono „przymusową emigracją” a znaczenie tych słów odpowiadało dokładnie ich treści, wszyscy bez względu na ich wolę, a także…

Readmore..

Zamkniecie lokalu w sam raz pasuje do projektu ukraińskiej mobilizacji.

Zamkniecie lokalu w sam raz pasuje do projektu ukraińskiej mobilizacji.

W trójmieście postanowiono W maju 2023 r. w Sopocie otwarto pierwszą i do tej pory jedyną w Trójmieście ukraińską dyskotekę. Zainteresowanie Radist’ Clubem, który zastąpił po kilku latach Gorzko Gorzko,…

Readmore..

Rada Najwyższa Ukrainy większością głosów przyjęła projekt mobilizacji do Sił Zbrojnych

Rada Najwyższa Ukrainy większością głosów przyjęła projekt mobilizacji do Sił Zbrojnych

/ W rosyjskiej niewoli wciąż znajdują się ukraińscy żołnierze. Foto: twitter.com/JuntaChronicles O zalewaniu Polski przez nachodźców wiadomo od dawna. Od dawna też wiadomo, że przepływ ludności przez wschodnią granicę Schengen…

Readmore..

Degradacja polskości w podobno polskich i wolnych mediach.

Degradacja polskości w podobno polskich i wolnych mediach.

Pytanie zadane Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji dotyczące zasad nadawania sygnału przez tzw. „wolne media” przez prezenterów z ukraińskimi przypinkami nie doczekało się odpowiedzi. Być może odpowiedź na tak postawione…

Readmore..

230. rocznica  Uniwersału  połanieckiego (7 maja 1794 r.)

230. rocznica Uniwersału połanieckiego (7 maja 1794 r.)

Uniwersał połaniecki (właściwie Uniwersał urządzający powinności gruntowe włościan i zapewniający dla nich skuteczną opiekę rządową, bezpieczeństwo własności i sprawiedliwość w komisjach porządkowych) – akt prawny wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7…

Readmore..

Genocidum atrox MAJ 1944

Genocidum atrox MAJ 1944

W maju 1944 roku oraz pod datą „wiosną 1944” zanotowałem 421 napadów Ukraińców na Polaków połączonych z zabójstwami, w tym 6 napadów dokonała policja ukraińska a 3 SS „Galizien” -…

Readmore..

Soleczniki, Wilno, Warszawa - wspólna sprawa

Soleczniki, Wilno, Warszawa - wspólna sprawa

/ I w drogę 21 kwietnia, na zaproszenie przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie a jednocześnie deputowanego do Parlamentu Europejskiego VII, VIII i IX odbył się wspólny wyjazd do Europarlamentu…

Readmore..

MIESIĄC MARYJNY - MAJ ŚWIĘTO MATKI BOSKIEJ 3 MAJA

MIESIĄC MARYJNY - MAJ ŚWIĘTO MATKI BOSKIEJ 3 MAJA

Maj jest w Polsce wyjątkowy ze względu na piękno przyrody i wyjątkowość życia religijnego. Miesiąc maryjny. Z tej okazji fragment ze świętego Ludwika:"Czyż nie jest rzeczą pożałowania godną, najmilszy Mistrzu…

Readmore..

Szczegóły czy kruczki ”komponentu ukraińskiego”  w polskich szkołach?

Szczegóły czy kruczki ”komponentu ukraińskiego” w polskich szkołach?

W jakich szkołach zatem będą rozmieszczane „komponenty ukraińskie”? Na pewno nie stać Polski na budowanie setek szkół dla ukraińskich dzieci które przebywają w wielu polskich miastach i miasteczkach gdzie znajduje…

Readmore..

4 maja – Parada  Polskości w Wilnie

4 maja – Parada Polskości w Wilnie

Związek Polaków na Litwie zaprasza do udziału w tradycyjnej już świątecznej paradzie. Uroczystym pochodem uczcimy Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz kolejną rocznicę Konstytucji 3 Maja.ZPL zaprasza 4 maja…

Readmore..

Popełniłbym niewybaczalny występek opisując waleczne czyny tych ludzi na tle swego życia

/ Wwięzienie na ulicy Łąckiego we Lwowie

Wspomnienie to poświęcam wszystkim, którym nie udało się przeżyć dwóch miejsc zagłady istnień ludzkich, jakimi w mojej pamięci pozostały do dziś- więzienie na ulicy Łąckiego we Lwowie i zespół obozów pracy w Workucie – Marian Marek Bilewicz . (Wyszedłem z mroku, 1941-1948).

Znalazłem się w niemieckim więzieniu. Był styczeń 1942 roku. Celem przetrzymywania w celach więziennych tysięcy ludzi była chęć uzyskania informacji interesujących niemieckiego okupanta. Obie strony i katowany i oprawca zdawali sobie sprawę, że dla przyszłego losu ofiary nie ma najmniejszego znaczenia, jakie informacje wycharczy z siebie torturowany strzęp człowieka. On już nie istnieje w rejestrze żywych. Sobie pomóc nie może, może tylko pociągnąć na dno Hadesu innych, swych bliskich, kolegów, przyjaciół a nawet osoby zupełnie postronne. O to właśnie chodziło okupantowi.

/ Workuta  zespół obozów pracy

(….) Od kilu tygodni siedział ze mną czterdziestoletni Żyd, znany przedwojenny lwowski jubiler. Nic nie miał na sumieniu poza faktem, że był Żydem, ale, jak się w trakcie śledztwo okazało, oddana przez niego Niemcom ilość złota, srebra, platyny wydała się im zbyt mała. Tego człowieka torturowano w sposób wyjątkowo okrutny. Rozebranego do naga, przywiązywano za nogi i ręce do grubego i długiego kija, którego końce opierano o dwa biurka lub krzesła, tak że więzień wisiał głową w dół a genitaliami do góry. Bito po jądrach. (…) Pewnej nocy po kolejnych przesłuchaniach przeciął sobie żyły. (Wyszedłem z mroku, 1941-1948).

W więzieniu przy ulicy Łąckiego (100 % załogi tego więzienia w okresie zarówno okupacji sowieckiej jak i niemieckiej stanowili Ukraińcy) obecnie mieści się Muzeum męczeństwa i martyrologii  narodu ukraińskiego. Przy wejściu napis, iż jest to miejsce pamięci męczeństwa Ukraińców, którzy cierpieli podczas okupacji tych ziem przez Polskę w latach 1918 – 1939r.

Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie na arenie międzynarodowej, dopóki rząd w Kijowie nie przywróci praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu – poinformował prezydent Viktor Orban.

Kiedy prezydent Rzeczypospolitej oraz partie rządzące w Polsce postawią warunek Ukrainie, domagając się, by zaprzestała nie tylko grabieży polskiej gospodarki ale i wielowiekowej historii Rzeczypospolitej Polskiej ? W posiadaniu polskiego dziedzictwa kulturowego RP na ziemiach zabranych Jej traktatem wrogów  już jest.

Na początku roku szkolnego władze szkoły średniej w Mukaczewie na Zakarpaciu zakazały śpiewania węgierskiego hymnu narodowego i noszenia węgierskich barw narodowych na imprezach szkolnych. Ukraińcy od lat nękają węgierskie szkoły, chcą przekształcić je w szkoły ukraińskie, a jeśli to nie zadziała, chcą je zamknąć – mówił premier Węgier podczas przemówienia w parlamencie.

To samo dotyczy mniejszości polskiej, próby pokazywania polskości spotykają się z zastraszaniem zarówno osób świeckich jak i duchownych. Na wywieszenie flagi przed siedzibą polskiego towarzystwa na Ukrainie 2 maja 2023 roku (Dzień Flagi RP) należało uzyskać zgodę (podając zakres godzinowy). Ciekawe, dlaczego liczne organizacje i fundacje RP utrzymywane z pieniędzy polskiego podatnika nie zabierają w tej sprawie głosu.

Marian Bilewicz uwolniony po roku z więzienia przy Łąckiego (osadzony w nim za sabotaż w niemieckiej fabryce pilników, wykupiony za  pieniądze) i zaprzysiężony w AK uczestniczył w  walkach Oddziału Leśnego 14 Pułku Ułanów Jałowieckich:

 Wiele słów użyto by utrwalić w pamięci potomnych czyny, poświęcenie, przeżycia polskiego żołnierza. Żadna pisana historia nie wspomina o czynie żołnierza 14 pułku ułanów w oddziałach leśnych. Nikt nie wspominał, jak walczono po lasach, po wsiach i miasteczkach. Walczono w dzień i w nocy, bez wytchnienia, bez surm bojowych, trzepotu sztandarów, bez wsparcia artylerii i lotnictwa. A tymczasem fakt rozlokowania wzdłuż szosy wiodącej ze wschodu na zachód przez Lwów oddziałów partyzanckich był częścią przemyślanego i uzgodnionego na wysokim szczeblu planu sztabowego. Uniemożliwialiśmy cofającej się armii niemieckiej rozprzestrzenianie swych oddziałów po całym okupowanym terenie wokół miasta.

(…) Za wojskiem niemieckim płynęła z szumem żelastwa armia sowiecka. Lwów zajęty przez Rosjan. Wypadki późniejsze toczyły się jak lawina. Już 31 lipca 1944 roku na odprawie przy ulicy Kochanowskiego aresztowano 20 wyższych oficerów Armii Krajowej. W dniach następnych aresztowania następowały masowo. Pojedynczo wyławiano ludzi w ich domach, na ulicach, w miejscach pracy. Po mnie przyszli w nocy: Oskarżamy was o przynależność do nielegalnej faszystowskiej organizacji wojskowej, która powstała zbrojnie przeciw władzy radzieckiej. (Wyszedłem z mroku, 1941-1948).

Minęło 80 lat a oskarżenie obowiązuje do dzisiaj, modne wśród niektórych publicystów, nagradzanych literatów i filmowców.

Warto może przytoczyć jeszcze jeden fragment ze wspomnień Mariana Bilewicza:

Sto kilkadziesiąt dni partyzanckiej epopei nie można skwitować kilkoma stronami książki, wymaga to odrębnego opracowania. Czyż nie wymaga odrębnego opracowania postać jedenastoletniej łączniczki „Czesi”, która setki żołnierzy przeprowadziła przez las, w każdej chwili ryzykując życie... Oczywiście można jej czyny złożyć na karb dziecinnej jeszcze niefrasobliwości, ale ona była w pełni świadoma tego, co, dlaczego i po co robi. Przy okazji ustawicznych wędrówek na trasie miasto - wieś, mogła uratować od głodowej śmierci ciężko chorą matkę, przynosząc ze wsi trochę żywności.

A czy można nie naświetlić bliżej postaci „Lusika” - Żyda, który wprawdzie względnie bezpieczny ukrywał się w mieście, ale któremu pewnego dnia obrzydło życie za szafą czy w piwnicy. Nie chciał dłużej żyć na kolanach - wolał zaryzykować śmierć, ale z podniesionym czołem - stojąc. Trzepnął czymś twardym w łeb niemieckiego żołnierza, zabrał mu broń i zbiegł w lasy. Tułał się początkowo strasznie. Głód, brud, niedostatek, samotność. Trafił na właściwych ludzi - dopomogli, skierowali do nas. Okrutnie płacił ten żydowski chłopak Niemcom za doznane krzywdy i upokorzenia. Odwaga, dziwna pogarda dla śmierci, niesamowity wprost spryt życiowy czynią z „Lusika” postać niezwykle barwną, godną utrwalenia jeśli nie złotymi zgłoskami, to przynajmniej piórem autora.

A „Francuz”? Porucznik Emil? Oficer armii francuskiej? Po brawurowej ucieczce z obozu pod Rawą Ruską nawiązał kontakt z AK, skierowano go do partyzantki. Specjalista od przyjmowania zrzutów broni otrzymywanej z Brindisi.

To tylko kilka przykładów, bo gdzie jeszcze są cisi bohaterowie - Bataliony Chłopskie kierowane przez sołtysa Biłki Szlacheckiej, gdzie spadochroniarze - radiotelegrafiści Kuryłowicz i Dońska, gdzie postać numer jeden, dowódca  - „Draża”, gdzie dziesiątki i setki tych Pomianów, Kmiciców, Siwych, Korabiów, Czarnych, Żegotów, Felków i innych szlachetnych, którzy bez karty powołania, bez przymusu nieśli swe młode życie Ojczyźnie.

Tego wszystkiego nie zmieszczę na łamach tego opracowania. Nie tylko że nie zmieszczę, ale uważam, że re.  (Wyszedłem z mroku, 1941-1948).

Mam nadzieję ,że znalazło się dla nich miejsce w nowo otwartym Muzeum Historii Polski. Dla Polaków, dla tej naszej eksterminowanej elity, której odwagi w obronie interesu i państwa zostaliśmy pozbawieni.