- Kategoria: Publikacjie
- Bożena Ratter
- Odsłony: 1199
Ta historia mną wstrząsnęła. Uważam, że i Wy powinniście ją poznać
/ O. Ludwik Wrodarczyk Archiwum Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=55829362
W sobotę 29 kwietnia Kościół katolicki obchodzić będzie Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej.
„List do przyjaciół”
Zuziu, Antku, Kubo!
Opowiem Wam o tej potwornej zbrodni, o morzu cierpienia, torturach i bohaterstwie na przykładzie Ojca Ludwika Wrodarczyka – temat Martyrologia duchowieństwa polskiego na Kresach Wschodnich podjął 14-letni Szymon Stradomski w pracy nagrodzonej I miejscem ex aequo w konkursie historycznym Wołyń Pamięć Pokoleń, współorganizowanym i pod patronatem ministra Michała Wójcika.
Ten sprawiedliwy, szlachetny, pełen wiary duszpasterz oddał życie za ludzi, za miłość, dobro i wiarę. 6 grudnia 1943 r. bandy UPA napadły na Okopy. Część mieszkańców ukryła się w lesie, ale Ludwik odmówił. Mógł uciec. Nie zrobił tego. Nie chciał opuścić Najświętszego Sakramentu, miejsca obecności Jezusa. Poszedł do kościoła, by tam trwać przy Chrystusie. Gdy płonęły już pierwsze domy, on klęczał, leżał krzyżem przed ołtarzem i modlił się czekając, aż po niego przyjdą ukraińscy bandyci.
Myślę, że do końca miał nadzieję, pokładał wiarę w Bogu, ale wierzył też w ludzi. Przeliczył się. Ci co wtargnęli do wioski to nie byli ludzie, to bestie. Rozpoczął się prawdziwy horror – kontynuuje Szymon.
Jego konkursowa praca wraz z innymi nagrodzonymi w pierwszej edycji konkursu Wołyń – pamięć pokoleń , zainicjowanego w lipcu 2021 r. przez panią Danutę Skalską, rzecznika Światowego Kongresu Kresowian podczas XXVII Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian, została umieszczona w wydanej przez Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu (SUOZUN) bezpłatnej publikacji podsumowującej konkurs, dofinansowanej przez biuro posła do PE - pani Beaty Kempy.
Bardzo się cieszę, że na organizowany po raz pierwszy konkurs, wpłynęło tak dużo prac- napisała w słowie wstępnym Beata Białowąs, członek Zarządu Województwa Śląskiego.
Dziękuję również wszystkim Nauczycielom za ich zaangażowanie i pomoc w przygotowaniu uczniów do udziału w konkursie. Cieszę się również z faktu, że tak jak kilkadziesiąt lat temu Śląsk – Górny i Dolny – stał się drugim domem dla Mieszkańców Kresów, tak teraz te dwa Województwa dalej starają się pamiętać o historii i o korzeniach swoich już Mieszkańców.
Efektem pracy Stowarzyszenia UOZUN, które od 30-lat zajmuje się badaniem i upamiętnianiem ofiar zbrodni popełnionych od pierwszych dni wojny we wrześniu 1939 r. na ówczesnym obszarze państwa polskiego, aż do ustania zorganizowanej zbrodniczej działalności nacjonalistów ukraińskich w kilka lat po wojnie na obecnym terytorium państwa, są 22 pomniki i blisko 300 tablic upamiętniających losy Polaków z Kresów Wschodnich II RP oraz archiwum publikowane w czasopiśmie historycznym Na Rubieży (tysiące relacji bezpośrednich świadków ludobójstwa, a także unikalne dokumenty nie piśmiennicze jak fotografie, rysunki, mapy), także zjazdy, konferencje, pielgrzymki.
W roku 2008 Prezes SUOZUN Szczepan Siekiera oraz Henryk Komański wydali pracę Ludobójstwo dokonane na duchownych obrządku łacińskiego przez OUN i UPA na Kresach Południowo Wschodnich II RP oraz zniszczenia obiektów sakralnych rzymskokatolickich 1939-1947 z nazwiskami 160 księży i osób duchownych i zakonnych obrządku łacińskiego poddanych bestialskim torturom, którzy w okropnych męczarniach oddali w ofierze za wiarę i umiłowanie Ojczyzny swoje życie. Wielu z nich zostało zamordowanych wraz z wiernymi w czasie sprawowania Mszy św. w kościołach rzymskokatolickich. Są w tej pracy również nazwiska dziesiątek rannych, aresztowanych, więzionych i prześladowanych przez nacjonalistów ukraińskich.
„Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom ” -to jest generalna reguła obowiązująca nas katolików. Przebaczenie nie może być jednak przekreśleniem zaistniałych faktów, a już, broń Boże, pamięci o setkach tysięcy polskich ofiar ludobójstwa na Wschodzie. Prawdę trzeba ujawniać z tym większą determinacją, im jest tragiczniejsza.
Żeby się już nie powtórzyła- o. Mieczysław Albert Krąpiec, jeden z najwybitniejszych filozofów polskich, teolog i humanista; główny twórca Lubelskiej Szkoły Filozoficznej, która stanowiła w latach PRL ośrodek wolnej myśli filozoficznej w czasie marksistowskiego zniewalania umysłów.
29 kwietnia modlimy się i wspominamy duchownych i zakonnych obrządku łacińskiego bestialsko zamordowanych przez nacjonalistów ukraińskich i duchownych zamordowanych w niemieckim obozie Dachau. Każdy z nich zasługuje na naszą pamięć i modlitwę.
Cierpienie ludności polskiej w latach drugiej wojny światowej wypływało głównie z jednego źródła: mianowicie z nienawiści względem Polaków, którym wypadło żyć na ziemi geograficznego położenia, na którym ścierały się bezustannie w ciągu minionych wieków wpływy przeróżnych mocarstw wschodnich i zachodnich; w tej trudne strukturze geograficznej i układzie sił Polacy musieli zachować swoją narodową egzystencję i wolność – pisał ks. Bp. Wincenty Urban sufragan wrocławski w pierwszej pracy o losach duchowieństwa wydanej w 1971 roku : Droga Krzyżowa Archidiecezji Lwowskiej w latach 1939-1945.Ukraińcy mordowali ludność polską z premedytacją, banderowcy niejednokrotnie badali ofiary swej nienawiści pytaniem, czy umieją po rusińsku modlitwę „Ojcze nasz”, jeśli ktoś nie umiał w tym języku, ginął bezlitośnie z ich ręki jako Polak – ks. Bp Wincenty Urban.
Przez wiele lat nie można było pisać o zbrodniach ludobójstwa na Kresach Południowo Wschodnich w latach 1939 -1945 – napisał ks. Prof. Józef Pater w przedmowie do publikacji Szczepana Siekierki.
I dzisiaj jest z tym problem, szkoda iż na XXVIII Targach Wydawców Katolickich nie było najnowszej publikacji dotyczącej Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich opracowanej przez prof. ks. Józefa Mareckiego Misterium iniquitatis nawet na stoisku IPN, który patronuje tej pracy.
Niestety, problem istnieje też wewnątrz stowarzyszeń, których obecni zarządcy zaniedbują realizację określonych przed kilkudziesięciu laty przez ich założycieli statutowych celów. Członkowie i przyjaciele TMLiKPW z całej Polski zaproszeni przez Zarząd Główny na pielgrzymkę zorganizowaną 1-2 kwietnia 2023 na Jasnej Górze nie usłyszeli o konkursie historycznym Wołyń – pamięć pokoleń zorganizowanym pod patronatem honorowym MEN i naukowym IPN , nie dowiedzieli się o finale konkursu skierowanego do uczniów szkół średnich i VII-VIII klas szkoły podstawowej, nie została im polecona publikacja konkursowa, nie został odczytany choćby fragment pracy konkursowej.
A może dla ocalałych i ich potomków wciąż oczekujących na ujawnienie prawdy o zbrodni na ich rodzinach, słowa 14-letniego Szymona Stradomskiego skierowane do rówieśników byłyby pokrzepieniem: Piszę do was, ponieważ niedawno trafiłem na zwiastun filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”. Przed obejrzeniem postanowiłem trochę poczytać o banderowcach i zbrodni wołyńskiej. Ta historia mną wstrząsnęła. Uważam, że i Wy powinniście ją poznać. (Szymon Stradomski, Szkoła Podstawowa nr 39 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Częstochowie „Martyrologia duchowieństwa polskiego na Kresach Wschodnich na przykładzie Ojca Ludwika Wrodarczyka”)
/ Duchowni – wołyńscy męczennicy. https://zbrodniawolynska.pl/zw1/czytelnia/czytelnia-1/215,Duchowni-wolynscy-meczennicy.html