Dzisiaj jest: 20 Kwiecień 2024        Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czesław
Moje Kresy – Rozalia   Machowska cz.1

Moje Kresy – Rozalia Machowska cz.1

/ foto: Rozalia Machowska Swojego męża Emila poznałam już tutaj w Gierszowicach, powiat Brzeg. Przyjechał jak wielu mieszkańców naszej wsi z Budek Nieznanowskich na Kresach. W maju 1945 roku transportem…

Readmore..

III Ogólnopolski Festiwal Piosenki Lwowskiej I „Bałaku Lwowskiego” ze szmoncesem w tle

III Ogólnopolski Festiwal Piosenki Lwowskiej I „Bałaku Lwowskiego” ze szmoncesem w tle

/ Zespół „Chawira” Z archiwum: W dniu 1 marca 2009 roku miałem zaszczyt po raz następny, ale pierwszy w tym roku, potwierdzić, iż Leopolis semper fidelis, a że we Lwowie…

Readmore..

ZMARTWYCHWSTANIE  JEZUSA CHRYSTUSA  WEDŁUG OBJAWIEŃ  BŁOGOSŁAWIONEJ  KATARZYNY EMMERICH.

ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA CHRYSTUSA WEDŁUG OBJAWIEŃ BŁOGOSŁAWIONEJ KATARZYNY EMMERICH.

Anna Katarzyna urodziła się 8 września 1774 r. w ubogiej rodzinie w wiosce Flamske, w diecezji Münster w Westfalii, w północno- wschodnich Niemczech. W wieku dwunastu lat zaczęła pracować jako…

Readmore..

Komunikat z Walnego Zebrania Członków Społecznego  Komitetu Budowy Pomnika „Rzeź Wołyńska”  w Domostawie  w dniu 12 marca 2024 r.

Komunikat z Walnego Zebrania Członków Społecznego Komitetu Budowy Pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie w dniu 12 marca 2024 r.

Komunikat z Walnego Zebrania Członków Społecznego Komitetu Budowy Pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie w dniu 12 marca 2024 r. W Walnym Zebraniu Członków wzięło udział 14 z 18 członków. Podczas…

Readmore..

Sytuacja Polaków na Litwie tematem  Parlamentarnego Zespołu ds Kresów RP

Sytuacja Polaków na Litwie tematem Parlamentarnego Zespołu ds Kresów RP

20 marca odbyło się kolejne posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Kresów.Jako pierwszy „głos z Litwy” zabrał Waldemar Tomaszewski (foto: pierwszy z lewej) przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich…

Readmore..

Mówimy o nich wyklęci chociaż nigdy nie   wyklął ich naród.

Mówimy o nich wyklęci chociaż nigdy nie wyklął ich naród.

/ Żołnierze niepodległościowej partyzantki antykomunistycznej. Od lewej: Henryk Wybranowski „Tarzan”, Edward Taraszkiewicz „Żelazny”, Mieczysław Małecki „Sokół” i Stanisław Pakuła „Krzewina” (czerwiec 1947) Autorstwa Unknown. Photograph from the archives of Solidarność…

Readmore..

Niemiecki wyciek wojskowy ujawnia, że ​​brytyjscy żołnierze są na Ukrainie pomagając  rakietom Fire Storm Shadow

Niemiecki wyciek wojskowy ujawnia, że ​​brytyjscy żołnierze są na Ukrainie pomagając rakietom Fire Storm Shadow

Jak wynika z nagrania rozmowy pomiędzy niemieckimi oficerami, które wyciekło, opublikowanego przez rosyjskie media, brytyjscy żołnierze „na miejscu” znajdują się na Ukrainie , pomagając siłom ukraińskim wystrzelić rakiety Storm Shadow.…

Readmore..

Mienie zabużańskie.  Prawne podstawy realizacji roszczeń

Mienie zabużańskie. Prawne podstawy realizacji roszczeń

Niniejsza książka powstała w oparciu o rozprawę doktorską Krystyny Michniewicz-Wanik. Praca ta, to rezultat wieloletnich badań nad zagadnieniem rekompensat dla Zabużan, którzy utracili mienie nieruchome za obecną wschodnią granicą Polski,…

Readmore..

STANISŁAW OSTROWSKI OSTATNI PREZYDENT POLSKIEGO LWOWA DNIE POHAŃBIENIA - WSPOMNIENIA Z LAT 1939-1941

STANISŁAW OSTROWSKI OSTATNI PREZYDENT POLSKIEGO LWOWA DNIE POHAŃBIENIA - WSPOMNIENIA Z LAT 1939-1941

BITWA O LWÓW Dla zrozumienia stosunków panujących w mieście liczącym przed II Wojną Światową 400 tys. mieszkańców, należałoby naświetlić sytuację polityczną i gospodarczą miasta, które było poniekąd stolicą dużej połaci…

Readmore..

Gmina Białokrynica  -Wiadomości Turystyczne Nr. 1.

Gmina Białokrynica -Wiadomości Turystyczne Nr. 1.

Opracował Andrzej Łukawski. Pisownia oryginalna Przyjeżdżamy do Białokrynicy, jednej z nąjlepiej zagospodarowanych gmin, o późnej godzinie, w urzędzie jednak wre robota, jak w zwykłych godzinach urzędowych. Natrafiliśmy na gorący moment…

Readmore..

Tradycje i zwyczaje wielkanocne na Kresach

Tradycje i zwyczaje wielkanocne na Kresach

Wielkanoc to najważniejsze i jedno z najbardziej rodzinnych świąt w polskiej kulturze. Jakie tradycje wielkanocne zachowały się na Kresach?Na Kresach na tydzień przed Palmową Niedzielą gospodynie nie piekły chleba, dopiero…

Readmore..

Rosyjskie żądania względem Kanady. „Pierwszy krok”

Rosyjskie żądania względem Kanady. „Pierwszy krok”

/ Były żołnierz dywizji SS-Galizien Jarosław Hunka oklaskiwany w parlamencie Kanady podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego. Foto: YouTube / Global News Ciekawe wiadomości nadeszły z Kanady 9 marca 2024. W serwisie…

Readmore..

“Dziadek był porąbany na części…

Ks. Marian Podolski to rodowity Wołynianin. Urodził się 16 września 1940 w Klesowie (pow. Sarny). Gdy nastąpiło apogeum ukraińskich zbrodni na Polakach miał zaledwie 3 lata. Z bólem serca, po raz pierwszy w życiu, zdecydował się opowiedzieć przed kamerą o swoich traumatycznych przeżyciach, które zgotowali mu bandyci z gloryfikowanej za Bugiem Ukraińskiej Powstańczej Armii. To co widział jako mały chłopiec na zawsze zakorzeniło się w jego pamięci.

Ksiądz Marian nie pamięta jakie panowały nastroje między Polakami a Ukraińcami. Jedynie w oparciu o opowiadania, które zostawiła mu jego mama, Maria Podolska, wspomina, że do roku 1943 relacje z Ukraińcami były względnie poprawne. Jednak, gdy nadszedł pamiętny rok ’43, po Wołyniu zaczęły grasować ukraińskie bandy, które w sposób wyjątkowo okrutny mordowały Polaków tylko dlatego, że byli Polakami.

Porąbani siekierami

Pewnego dnia, mojej mamie powiedziała sąsiadka-Ukrainka: “Pani Podolska, dzisiaj w nocy będą mordować Polaków.” Macie sześcioro dzieci, męża nie ma, uciekajcie, bo was wszystkich wymordują”. Mama posłuchała tej Ukrainki, i gdzieś może o dwa kilometry myśmy przenieśli się do centrum miasta – wspomina duchowny. – Po drodze mama miała znajomych, którzy mieli domek. Wstąpiliśmy tam i ta babcia, tego domu właścicielka, powiedziała: “Pani Podolska, gdzie wy teraz idziecie w nocy, gdzie do centrum miasta. Wyście nikomu nic złego nie zrobili i wam nic złego nie zrobią. Zamieszkajcie tu.” A mnie coś natchnęło i jako 4-letni chłopiec zacząłem krzyczeć: “mamo uciekajmy” – opowiada. – Mama mnie uciszała i tłumaczyła, że muszę być cicho, bo inaczej przyjdą Ukraińcy i nas zamordują, ale ja nie przestawałem i dalej wołałem: “uciekajmy”. I poszliśmy dalej do centrum miasta. I rano wracaliśmy tą samą drogą. Patrzymy: wyłamane drzwi w domu tej babci i dziadka [państwo Koptowie – przyp. JM]. Dziadek porąbany na części. Głowa osobno, ręce, nogi osobno. Krew wpływała do pokoju. Taka wielka kałuża. W pokoju leży zabita babcia… prawdopodobnie siekierą porąbana. I poszliśmy do swojego domu w Klesowie.

W międzyczasie, czego ks. Marian później dowiedział się od swojej mamy, na polu z ziemniakami zamordowano jego babcię i jej koleżankę. Jedna z towarzyszących im kobiet zdołała zbiec. Później opowiedziała, że Ukraińcy porąbali kobiety siekierami. Podolscy próbowali odnaleźć ciało babci. Na próżno.

Z Wołynia do Jarocina

W roku 1944 pani Maria Podolska wraz z pięciorgiem dzieci spakowała część dobytku i udała się na dworzec, by pociągiem towarowym uciec na zachód. W tym czasie ojciec ks. Mariana, Józef, był w polskiej partyzantce. Trasa była męcząca. Polacy ogrzewali się przy niewielkim piecyku, do którego zbierano drzewa w trakcie krótkich postojów w lesie.
I tak dotarliśmy do Jarocina – wspomina. Podolscy zamieszkali w barakach, w których jeszcze dzień wcześniej mieszkali uciekający przed Armią Czerwoną niemieccy żołnierze. Następnie pani Podolska lokalnym władzom administracyjnym przedstawiła akty notarialne potwierdzające porzucenie nieruchomości na Wołyniu. W odpowiedzi na to Podolscy otrzymali dom i 15 ha ziemi w Porębie obok Jarocina. Początkowo dom był urządzony, a gospodarstwo zaopatrzone w traktory, konie i odpowiednie narzędzie. Jednak prędko wszystko zabrali Rosjanie.

Ukraińcy, przeproście!

Duchowny nie ma żadnych wątpliwości, że teraz, gdy rozgorzał ukraińsko-rosyjski konflikt, a Polska tak mocno jest angażowana w pomoc dla obywateli zza Buga, jest odpowiedni czas na przeprosiny i zadośćuczynienie ze strony Ukrainy wobec Polaków. Nie za jakieś tam niesnaski sprzed tysiąca lat, ale za ludobójstwo dokonane przez honorowanych przez ukraińskie władze zwyrodnialców z OUN i UPA zaledwie kilkadziesiąt lat temu.
Myśli ksiądz, że Ukraińcy są do tego zdolni [do przebaczenia i zadośćuczynienia – przyp. JM] – pytam.
Niepewny jestem tego – odpowiada z charakterystycznym dla siebie uśmiechem na twarzy.

Cały wywiad w wersji video dostępny jest w źródle - https://tinyurl.com/2x3nray9